Szokujące zdjęcia z Aleppo
Dramat dzieci w Syrii.
Aleppo zbombardowane, brakuje worków do przenoszenia zwłok
Wstrząsające zdjęcia z Syrii. Widać na nich, jak personel szpitala dziecięcego w pośpiechu wyjmuje wcześniaki z inkubatorów. Chwilę później na budynek spadły pierwsze pociski, placówka została zniszczona.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka tylko w sobotę, zginęło w Aleppo co najmniej 31 osób, w tym pięcioro dzieci.
Organizacja ratowników znanych jako Białe Hełmy alarmuje: nie mamy więcej worków do przenoszenia ciał.
"To katastrofalny dzień w oblężonym Aleppo, z bezprecedensowymi atakami prowadzonymi wszystkimi rodzajami broni" - twierdzą przedstawiciele Białych Hełmów. Donoszą, że odnotowali wybuchy "2000 pocisków artyleryjskich i 250 ataków z powietrza".
PAP/IAR/AFP/Twitter/WP/Prac. Tomek Orszulak
Aleppo zbombardowane, brakuje worków do przenoszenia zwłok
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że po kilku dniach ciężkich ataków lotniczych nie działa już żaden szpital we wschodnich, rebelianckich częściach Aleppo.
Niektóre prowizoryczne punkty pomocy medycznej wciąż są otwarte, jednak tak często stają się celem ataków, że ludzie boją się z nich korzystać.
"Niemal żadna dzielnica wschodniego Aleppo nie została oszczędzona przez reżim" - oświadczył szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman.
Aleppo zbombardowane, brakuje worków do przenoszenia zwłok
Według bilansu organizacji od wtorku w bombardowaniach tego miasta życie straciło co najmniej 96 cywilów.
Wojska prezydenta Baszara el-Asada prowadzą ofensywę w celu odzyskania wschodniej części miasta, nad którą Damaszek stracił kontrolę w 2012 roku.
Aleppo zbombardowane, brakuje worków do przenoszenia zwłok
Agencja Reutera podaje, że działalność szpitali jest coraz trudniejsza, gdyż brakuje podstawowych lekarstw i innych środków medycznych.
Szacuje się, że w kontrolowanej przez rebeliantów części Aleppo przebywa nadal ok. 250 tys. mieszkańców.
Aleppo zbombardowane, brakuje worków do przenoszenia zwłok
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podaje, że pociski rebeliantów spadły również na szkołę, w dzielnicy podporządkowanej rządowi.
W ostrzale zachodniej części Aleppo zginęło dziesięć osób, wśród nich siedmioro dzieci.
Aleppo zbombardowane, brakuje worków do przenoszenia zwłok
USA ostro potępiły naloty lotnicze na szpitale w Aleppo w północnej Syrii. - Nie ma żadnego wytłumaczenia dla tych haniebnych czynów - oświadczyła doradczyni prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Susan Rice.
Rice wezwała Rosję, sojusznika reżimu prezydenta Baszara el-Asada, do podjęcia działań na rzecz powstrzymania przemocy.
Aleppo zbombardowane, brakuje worków do przenoszenia zwłok
W tym miejscu jeszcze niedawno uczyły się dzieci. Teraz pozostały już tylko gruzy.