Szokujące doniesienia. Rosja planowała zamachy na samoloty w Europie
Rosyjscy sabotażyści planowali wysadzenie samolotów transportowych lecących z Europy do Stanów Zjednoczonych. Służby wywiadowcze udaremniły atak na skalę niespotykaną od 11 września 2001 roku - ujawnia "Financial Times".
Według ustaleń brytyjskiego "FT", europejskie agencje wywiadowcze udaremniły zakrojoną na szeroką skalę akcję sabotażową, będącą częścią szerszej, hybrydowej operacji Kremla. Jak podaje gazeta, liczba zabezpieczonych materiałów wybuchowych (6 kg) była wystarczająca, aby przeprowadzić atak terrorystyczny na miarę zamachu 11 września 2001 roku, kiedy to zginęło prawie 3 tys. osób.
Taki widok w Piszu. Z kierowcą nie szło się dogadać. Ale był trzeźwy
Od wybuchów w centrach DHL do planów ataków na samoloty
Służby trafiły na trop po wybuchach, lub niedoszłych wybuchach, w centrach logistycznych DHL w Polsce, Niemczech i Wielkiej Brytanii w 2024 roku. Śledczy ustalili, że paczki z zapalnikami magnezowymi nadano z Litwy. Te incydenty miały być pierwszym etapem szerszej operacji - kolejnym celem sabotażystów, działających na polecenie Federacji Rosyjskiej, miały być samoloty dostawcze lecące z Europy do USA.
Polska i Litwa postawiły już zarzuty co najmniej 20 osobom. Organizator grupy uciekł do Azerbejdżanu, a rosyjskie służby wywiadowcze – FSB, SWR i GRU – publicznie zażądały jego uwolnienia.
Wywiad: masowy werbunek i metody KGB
Z raportów wywiadowczych wynika, że Kreml masowo werbuje mieszkańców Europy Wschodniej oraz grupy przestępcze, kontrolując je zdalnie za pośrednictwem komunikatorów i kryptowalut. Niemcy podkreślają, że pozornie drobne incydenty są elementem dużej operacji hybrydowej, którą Moskwa przygotowuje, używając metod znanych z praktyk KGB.
Analitycy oceniają, że te działania wpisują się w ostrzeżenia NATO: Sojusz już w 2023 r. wskazywał, że Rosja może przygotowywać się do bezpośredniej konfrontacji z Europą do 2029 r.
Źródło: "FT", WP