Szmydt z symbolem rosyjskiej armii. Nagranie krąży w sieci
Polski sędzia Tomasz Szmydt uczestniczył w kolejnej propagandowej ustawce. Został udekorowany przez białoruskiego "dziennikarza" wstążką św. Jerzego - symbolem rosyjskiej armii. Wszystko odbyło się przed kamerami.
08.05.2024 17:11
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie lub białoruskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
W środę w sieci pojawiły się nagrania z polskim sędzią, który zbiegł na Białoruś. Jeden z tamtejszych propagandystów przekazał Szmydtowi pomarańczowo-czarną wstęgę św. Jerzego. Rosjanie noszą ją z okazji Dnia Zwycięstwa (9 maja). Poza tym możemy ją znaleźć na mundurach żołnierzy armii Putina.
- W Polsce pewnie zostałby pan za to rozstrzelany. Chciałbym dać panu wstążkę św. Jerzego, symbol naszego zwycięstwa (w II wojnie światowej - red.) - mówił propagandysta.
- O boże, dziękuję - odpowiedział, uśmiechając się, Szmydt. Po czym pozwolił sobie przypiąć wstążkę.
- Co pan myśli o 9 maja? - spytał go propagandysta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Będę świętować 9 maja. To ważna data. Nie możemy zapomnieć o tym, co się stało podczas II wojny światowej. Gdyby nie Armia Czerwona, to Niemcy by nas, jako Polaków, po prostu wymordowali - odpowiedział Szmydt.
Sędzia Szmydt uciekł na Białoruś
Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, poprosił w poniedziałek w Mińsku władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Jak podał, musiał opuścić Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie. Mówił o prześladowaniach i pogróżkach, których ofiarą jakoby padł z powodu swojej "niezależnej postawy politycznej".
Polska prokuratura przygotowuje wniosek o uchylenie immunitetu Szmydtowi.