Szmajdziński: wypowiedź prezydenta - poniżej poziomu
- Wypowiedź prezydenta, że konstytucja nie obowiązuje jeśli Trybunał Konstytucyjny zaakceptuje ustawę kompetencyjną, jest poniżej tego urzędu - powiedział Gość Radia Zet Jerzy Szmajdziński z SLD.
23.04.2009 | aktual.: 23.04.2009 14:11
: A gościem Radia Zet jest wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński, jeden z liderów Sojuszu Lewicy Demokratycznej witam Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry bardzo. : Panie marszałku prowadził wczoraj pan obrady, więc nie słuchał pan wysłuchania pani Anny Fotygi, więc posłuchajmy: „Słyszeliście państwo życiorys człowieka, o którym się mówiło, że jest tłumokiem, kuchtą, idiotką, nie będę dalej cytować. To samo się próbuje cały czas mówić o premierze Kaczyńskim i obecnej głowie państwa. Czy państwo nie zastanowiliście się, że taki układ był układem, który mógł przeszkadzać bardzo wielu wywiadom na świecie?” - czy pan wie, którym wywiadom ten układ mógł przeszkadzać? : W jakiej sprawie. : I w jakiej sprawie, od wczoraj tak mnie to nurtuje. : Działanie polegające na tym, że się przeszkadza wywiadom – buduje się politykę po to żeby przeszkadzać wywiadom, buduje się politykę zagraniczną żeby chronić i walczyć o polskie interesy. Więc – no to jest właśnie taki syndrom Prawa i Sprawiedliwości, są wszędzie
układy, wszędzie nie wiadomo co i trzeba te układy, te tajemne siły niszczyć. : A sądzi pan, że pani Anna Fotyga będzie dobrym ambasadorem przy ONZ. : Nie, nie sądzę, na pewno nie w ONZ. To jest ostatnie miejsce, do którego powinna być skierowana. I to, że rząd uległ, że akurat nie ta placówka, a nie inna typu Ułan Bator, no nie może to być środowisko, w którym trzeba dyplomaty. Dyplomaty, wykształconego dyplomaty a nie byłego ministra, dlatego że był z notesu czy z zaplecza pana prezydenta. : Nie, dlatego, że jest układ między panem prezydentem a rządem, no pan prezydent wysyła ambasadorów, nie wyśle jeżeli… : No tak, to jest szantaż, no szantaż, ale nie można ulegać szantażowi. Wierzę w to, że można wytłumaczyć prezydentowi Kaczyńskiemu, że pani Fotyga może być ambasadorem, ale nie musi być przy ONZ, gdzie trzeba dyplomaty. : Ale komisja spraw zagranicznych uznała wczoraj, że pani Anna Fotyga nadaje się na tę funkcję. : No, zapuśćmy zasłonę milczenia nad tym. : No, ale pana koledzy z SLD też są. : Nie wiem
czy tak głosowali, wiem że Tadeusz Iwiński postawił szereg pytań, nie wiem, jak pozostali. : No w każdym razie wiemy, że minister się waha, ale gdyby minister się wahał w tej sprawie, no to wie pan, co by się zaczęło – kolejna wojna. : To sformułowanie to jeszcze nic, tam było gorsze. : Że jest poraniona „jestem poraniona, kiedy patrzę na…” : „na stan polskiej dyplomacji” – no to oznacza, że chcemy mieć ambasadora, który będzie zajmował się krytyką swojego własnego rządu. Dyplomata jest jak żołnierz, który jest od wykonywania rozkazów i poleceń, a nie jest od tego żeby dokonywać oceny. Jak chce dokonywać oceny, to zmienia zawód, przechodzi do innej pracy. : Ale szef komisji, poseł Lisek stwierdził, że nie odebrał takiego wrażenia, że pani Anna Fotyga będzie… : No poseł Lisek będzie robił wszystko żeby ten szantaż został zrealizowany. : Czy Sojusz Lewicy Demokratycznej poprze ustawę kompetencyjną, która ma załagodzić spory między prezydentem a premierem, która ma ustalić, kto będzie reprezentował Polskę na
wyjazdach. : Nie, no nie poprzemy, poprzemy ustawę, która jest potrzebna. : Poprzemy czy nie poprzemy. : Poprzemy ustawę. : A poprzemy. : O relacjach między naczelnymi organami państwa, która jest aktem wykonawczym do Traktatu Lizbońskiego, bo jeśli Traktat Lizboński wejdzie jest większa rola dla parlamentów narodowych i tutaj w tej ustawie jest szereg zapisów, które pokazują, że rząd konsultuje swoje stanowisko z sejmem, z senatem, z organami sejmu i senatu przed zajęciem stanowiska wobec jednego, drugiego czy trzeciego projektu dyrektywy Unii Europejskiej. Natomiast relacje między prezydentem a premierem, a rządem – no źle są tu wpisane. No nie można konstytucyjnej zasady współdziałania zamienić na wykonuje, że prezydent wykonuje, że – no bo… : Tam jest mowa o prezydencie? : Nie ma mowy o prezydencie? : No właśnie, panie marszałku, nie jest wymieniany prezydent. : Ale to przecież nie znaczy, że nie mówimy, mówimy tutaj o organach państwa, oczywiste jest, że… : To jest tak napisane, że niewymieniany jest
prezydent. : Tak, ale rada ministrów ustala stanowisko dla tych, którzy biorą udział w szczytach, w sprawach dotyczących porządku obrad posiedzeń Rady Unii Europejskiej. : Czyli nie, czyli SLD mówi nie. : Nie, my mówimy, że jeśli się, jeśli nie zrozumieją prezydent i premier, że są skazani konstytucyjnie na współpracę to nic z tego nie będzie po prostu. I jeśli w tym projekcie znalazłyby się zapisy, które tą konstytucyjną zasadę współdziałania by opisały, to proszę bardzo. Tylko one nie opisują współdziałania, tylko one mówią kto określa, kto decyduje. : Ja wiem. Zgadza się pan z prezydentem, który mówi, że to znaczy, że konstytucja nie obowiązuje jeżeli by ta ustawa byłaby zaakceptowana przez Trybunał. : Nie, nie. : Nie. : Nie to już jest poniżej poziomu tego urzędu i osoby. : Ale nie poniżej poziomu w ogóle polskiego parlamentaryzmu jest Janusz Palikot dla pana? : Wie pani, dla mnie poniżej poziomu jest co innego, nie to, co robi pan Palikot, bo w przeszłości różni politycy, różne rzeczy robili i mówili,
krytykowali, również prezydenta Kwaśniewskiego i również… : Lecha Wałęsę… : Lecha Wałęsę i również poniżej poziomu. Pani tekst wczorajszy w jednej z gazet ładnie przypomina te wszystkie historie. Mnie tylko zdumiewa czasami to, że pierwszą wiadomością w wielu serwisach jest konferencja prasowa na ulicy, na której pan Palikot pije małpeczkę, czy szczeniaczka, czy coś innego. : Ale to jest ładny obrazek : Nie, to jest ładny obrazek, tylko wie pani… : Jak nie zrobicie z nim porządku to my będziemy go pokazywać. : Ale nie jako pierwszą wiadomość, bo po prostu w ten sposób, wie pani, jak jest niski poziom… : No cóż pan zaczyna redagować programy informacyjne panie marszałku? : Ale proszę pani, ja tylko proszę wydawców i właścicieli żeby zwrócili uwagę na to, że jeśli jest niski poziom polityków to nie zniżajmy się do tego poziomu i traktujmy tę wiadomość… : Ale to ukarzcie pana Palikota w sejmowej komisji do spraw etyki, w parlamencie. : Proszę pani, jeśli ktoś na ulicy… : A nie my, dziennikarze. : Jeśli ktoś na
ulicy coś zrobi to przecież nie musi być to pierwszą wiadomością, jest pierwszą wiadomością. : No mówi o prezydencie, że jest kurduplem. : I to jest pierwsza wiadomość, tak? : Nie, teraz ja panu mówię, bo tej wiadomości jeszcze nie było, jest na blogu pana Palikota. No dobrze, czy według pana… : Nie to jest problem Platformy Obywatelskiej. : Panie marszałku, a europejska Partia Ludowa będzie kongres… : Oczywiście zmuszano by Sojusz Lewicy Demokratycznej, gdyby Palikot był w naszej partii do tego żeby go karać, usuwać, itd., itd., pewnie ponieważ byliśmy spolegliwi wobec mediów w przeszłości i opinii publicznej to pewnie byśmy to zrobili. Platforma Obywatelska tego nie zrobi, bo się podoba. : Aha, aha, teraz musimy przejść na www.radiozet.pl, na koniec chciałam się pana zapytać w tej części, czy Kongres Europejskiej Partii Ludowej powinien być finansowany z pieniędzy kampanijnych Platformy Obywatelskiej. PiS zapowiada, Adam Bielan powiedział w „7 dniu tygodnia”, że jeżeli tak nie będzie, to PiS złoży
zawiadomienie do prokuratury, że to jest transfer pieniędzy. : Jeśli kongres Partii Ludowej organizuje w Polsce przedsięwzięcie, które jest początkiem europejskiej kampanii to tak. : To tak, czyli pan się zgadza z tym, że to zawiadomienie do prokuratury powinno być. : Znaczy wyjaśnić to trzeba, a Platforma nie powinna tego robić. : A teraz przechodzimy, wicemarszałek Jerzy Szmajdziński, Monika Olejnik. : Dziękuję bardzo. <\czat>