Szmajdziński: wniosek o zwieszenie Kwiatkowskiego pośpieszny
Za spowodowane emocją samodzielne działanie posła uważa minister obrony Jerzy Szmajdziński wniosek Bogdana Lewandowskiego (SLD) o zawieszenie prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego.
20.02.2003 09:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Myślę, że było to działanie pośpieszne i spowodowane emocją, związaną z pracą w tym zespole" - powiedział Szmajdziński, czwartkowy gość poranny Radia Zet, pytany, czy Lewandowski popełnił błąd składając wniosek.
Minister obrony jest przekonany, że było to samodzielne działanie posła SLD. "Współautora nie znajduje tutaj dla tego wniosku, ale też nie mam do Bogdana Lewandowskiego pretensji, bo uważam, że dobrze działa w tej komisji" - uważa Szmajdziński.
Pytany czy, Kwiatkowski powinien być zawieszony (rada nadzorcza TVP nie przychyliła się do takiego wniosku) odparł: "Prezes Kwiatkowski myślę, że wcześniej tym bardzo dobrym wywiadem w 'Rzeczpospolitej' i chociażby tym wczorajszym dniem (przesłuchania) wypada dla mnie przekonywująco".
Szmajdziński twierdzi, że o całej tzw. sprawie Rywina dowiedział się dopiero z publikacji w "Gazecie Wyborczej". Według niego tempo sprawy spada. "To wszystko wygląda na silnie poszlakowe dochodzenie do prawdy" - mówił o pracy komisji śledczej.
Minister obrony ujawnił też, że początkowo nie był entuzjastycznie nastawiony do autopoprawki rządu do projektu noweli ustawy o radiofonii i telewizji. "Uznałem, że uleganie tym, którzy zaatakowali rząd w takim zakresie, jaki obejmowała i obejmuje autopoprawka jest zbyt duże" - mówił
"Czy nie chciał pan, żeby Agora mogła kupić Polsat" - dopytywała się dziennikarka. "Trafnie to pani oceniła" - odpowiedział Szmajdziński. "Nadmierna koncentracja w jednym ręku dziesiątków stacji radiowych, ogólnopolskiego dziennika z mutacjami wojewódzkimi i jeszcze telewizja to zbyt dużo" - uważa Szmajdziński. Zaznaczył, że dziś broni autopoprawki rządu.(an)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! „Rywingate” - przykład pospolitej próby korupcji, czy też afera polityczna na najwyższych szczeblach władzy. Apogeum choroby czy początek kuracji? Sprawa zostanie wyjaśniona i sprawca (lub sprawcy) skazany?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.