Szmajdziński: sytuacja w Iraku stabilna, ale z elementami ryzyka
Sytuację w Iraku oceniamy jako stabilną, ale z
elementami ryzyka, które występuje w różnych miejscach naszej
strefy - powiedział w Madrycie minister obrony
narodowej Jerzy Szmajdziński po spotkaniu ze swoim hiszpańskim
odpowiednikiem Federico Trillo. Szmajdziński nie wykluczył też
możliwości rotacji przywództwa w polskiej strefie w Iraku.
29.09.2003 | aktual.: 29.09.2003 18:48
Szmajdziński towarzyszy prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu podczas trzydniowej oficjalnej wizyty w Hiszpanii. Wojska hiszpańskie wchodzą w skład dowodzonej przez Polskę wielonarodowej dywizji, odpowiadającej za stabilizację w środkowo-południowej strefie w Iraku.
Jak powiedział Szmajdziński, z hiszpańskim ministrem rozmawiał również o możliwości rotacji w dowodzeniu wielonarodową dywizją. "Nasz pogląd nie zmienia się, Polska jest otwarta w tej sprawie. Początek działania drugiego polskiego dowódcy będzie w naszym przekonaniu dobrym momentem do rozmowy o tym, jak powinna wyglądać konstrukcja struktur dowódczych dywizji w kolejnych edycjach" - dodał minister. Zapowiedział też konsultacje w tej sprawie.
"Rozumiemy, że sytuacja rozwija się bardzo dynamicznie, że nowa rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ może skutkować takimi decyzjami, że pojawią się armie innych państw, że zacznie się zmieniać charakter naszej dywizji, czy innych" - powiedział Szmajdziński. Dodał, że bardzo wiele może się zmienić i - jak zaznaczył - "niekoniecznie Polak i niekoniecznie Hiszpan musi być w perspektywie kilku miesięcy dowódcą wielonarodowej dywizji".
Szmajdziński poinformował, że w marcu obie strony przystąpią do konsultacji dotyczących trzeciego kontyngentu wielonarodowej dywizji w Iraku. "Ze wszystkimi możliwymi opcjami, przy założeniu, że ostateczne decyzje zależą od naszych rządów, ale również od Stanów Zjednoczonych" - podkreślił szef MON.
Pytany, czy nie wyklucza zatem, że w połowie przyszłego roku kolejnym dowódcą będzie Hiszpan, odparł: "Jest możliwe, że Hiszpan". Ale, jak dodał, "to może być nie Polak, nie Hiszpan, ale ktoś inny".
Szmajdziński zaznaczył, że z hiszpańskim ministrem obrony ma takie samo podejście do kwestii włączania w coraz większym stopniu irackich policjantów do działań, do współpracy w budowaniu struktur straży granicznej, budowaniu jednostek obrony terytorialnej. "W tym upatrujemy szansę na działania na rzecz poprawienia bezpieczeństwa naszych żołnierzy" - zaznaczył.
Pytany o możliwy termin wycofania wojsk z Iraku, minister odpowiedział, że potrzebny jest kalendarz polityczny. "Jesteśmy za tym, żeby była jasność, w którym momencie 2004 r. mogą się odbyć wybory parlamentarne. Ja uważam, bo to nie jest stanowisko rządu, że to powinien być ten moment, w którym powinna zostać ograniczona obecność wojskowa, w tym polska obecność wojskowa, i to w stopniu znaczącym" - dodał.
Jak powiedział Szmajdziński, ze swoim hiszpańskim odpowiednikiem rozmawiał również o Traktacie Konstytucyjnym UE i relacjach między Unią a NATO. "Dostrzegamy potrzebę wpisania do traktatu takiej instytucji jak Sojusz Północnoatlantycki i potrzebę uregulowania relacji między NATO i UE" - podkreślił minister.