Szmajdziński poucza przywódcę hiszpańskich socjalistów
Minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński stwierdził, że lider Partii Socjalistycznej, która wygrała wybory parlamentarne w Hiszpanii, powinien wypowiadać "sądy racjonalne, a nie emocjonalne". Jose Luis Rodriguez Zapatero zapowiedział wycofanie hiszpańskich wojsk z Iraku, jeśli do 30 czerwca "nic się nie zmieni". Wcześniej mówił o odwołaniu wojsk w przypadku, gdyby ONZ nie przejęła kontroli nad sytuacją w tym kraju.
15.03.2004 | aktual.: 15.03.2004 13:10
Jerzy Szmajdziński podkreślił, że strona polska takich kategorycznych sądów nie formułuje, ponieważ - jak zaznaczył - w Warszawie rząd się nie zmienia.
Jerzy Szmajdziński uważa, że teraz, po wygranych wyborach, wypowiedzi hiszpańskich socjalistów będą rozważniejsze. Minister zasugerował, że Hiszpania nie może sobie pozwolić na nielojalnośc wobec Amerykanów.
_ "Każda godzina będzie powodować, że nowe władze hiszpańskie będą musiały rozpatrywać tę sprawę w kategoriach relacji hiszpańsko-amerykańskich i pewnej sojuszniczej wiarygodności"_ - stwierdził szef MOZ.
Jerzy Szmajdziński podkreślił, że wypowiedź przywódcy hiszpańskich socjalistów rozpatruje jedynie "w kategoriach formalno-prawnych". Według niego, nie wiadomo jeszcze na jakich zasadach będą przebywać w Iraku siły stabilizacyjne, gdy władzę przejmie tymczasowy rząd iracki.
Szef MON przyznał jednak, że ONZ jest w Iraku potrzebna.
"Polska też uważa, że rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ na czas od momentu powołania tymczasowego rządu irackiego mogłaby procesowi stabilizacji pomóc" - powiedział minister Szmajdziński.