Szmajdziński: nadchodzi "zimna wojna" polsko-niemiecka
Szybkimi krokami zbliżamy się do stanu, który
będzie można określić jako "zimna wojna" - tak szef klubu
parlamentarnego SLD Jerzy Szmajdziński ocenił
obecne stosunki polsko-niemieckie.
04.09.2006 | aktual.: 04.09.2006 16:17
Zdaniem Szmajdzińskiego, kolejnym krokiem, który przyczynił się do kryzysu w naszych relacjach z Niemcami jest wypowiedź premiera Jarosława Kaczyńskiego na temat obecności prezydenta Niemiec Horsta Koehlera w spotkaniu zorganizowanym przez Związek Wypędzonych.
Z niepokojem oceniamy stan stosunków polsko-niemieckich. Uważamy, że wyrządzono w ciągu tych ostatnich dziesięciu miesięcy dla współpracy polsko-niemieckiej ogromne szkody - podkreślił Szmajdziński na konferencji prasowej w Sejmie.
Jak dodał, dobre kontakty z Niemcami to była zawsze jedna z najważniejszych spraw w polskiej polityce zagranicznej. Ta dobra współpraca tworzyła dobry wizerunek Polski w Europie i na świecie - powiedział Szmajdziński.
Według niego, premier J. Kaczyński w swoim komentarzu do udziału prezydenta Niemiec w uroczystości Dnia Stron Ojczystych w Berlinie nie ustosunkował się zupełnie do treści jego wystąpienia.
Prezydent Koehler ocenił, że Niemcy nie powinni ignorować obaw Polaków oraz innych sąsiadów wywołanych dyskusją o Centrum przeciwko Wypędzeniom, nawet wtedy, jeśli uważają je za nieuzasadnione. Nie ma żadnych wątpliwości, co było przyczyną ucieczki i wypędzenia: stosujący bezprawie narodowosocjalistyczny reżim oraz wywołana przez Niemcy II wojna światowa - mówił prezydent. Koehler opowiedział się za wspólną europejską dyskusją o trudnych wydarzeniach z przeszłości. Urzędujący od 2004 r. prezydent był w tym roku po raz pierwszy honorowym gościem święta organizowanego przez Związek Wypędzonych Eriki Steinbach.
Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że udział prezydenta Niemiec w spotkaniu ziomkostw w Berlinie wpisuje się w ciąg niepokojących wydarzeń, które w ostatnim czasie mają miejsce w Niemczech.
To jest jedno z tych niepokojących wydarzeń, które w ostatnim czasie mają miejsce w Niemczech. Niepokój jest, jak sądzę, łatwy do wytłumaczenia - w Niemczech istnieje wielka struktura wspierana przez państwo, struktura, która nieustannie podnosi sprawę tych ziem polskich, które kiedyś należały do Rzeszy niemieckiej - powiedział J. Kaczyński.
Zdaniem Szmajdzińskiego, Koehler w swoim przemówieniu zawarł wiele interesujących rzeczy, wskazujących na to, że nie ma zgody władz niemieckich i prezydenta Niemiec na relatywizowanie przeszłości.
Taki komentarz(J. Kaczyńskiego) powoduje, że szybkimi krokami zbliżamy się do stanu, który będzie można określić zimną wojną. To nie jest w interesie Polski, to nie jest w interesie współpracy polsko-niemieckiej i to nie jest w interesie naszej pozycji w Europie- podkreślił szef klubu parlamentarnego SLD.
Szmajdziński powiedział, że w tym tygodniu ma być przedstawiona w Sejmie przez rząd informacja o realizacji traktatu o współpracy polsko-niemieckiej. My kwestionujemy obecność tego punktu, dopóki rząd nie przedstawi takiej informacji na piśmie - zaznaczył.
Jak dodał, SLD oczekuje, że gdyby ta informacja stała się przedmiotem parlamentarnej debaty, to musi temu towarzyszyć projekt działań rządu dotyczący relacji z Niemcami - naszym największym partnerem, który najbardziej wspierał nasze wysiłki, gdy zabiegaliśmy o członkostwo w NATO i UE.