PolskaSzmajdziński: jest porozumienie ws. ustawy medialnej

Szmajdziński: jest porozumienie ws. ustawy medialnej

Według wicemarszałka Jerzego Szmajdzińskiego
(Lewica) kluby PO i Lewica porozumiały się w sprawie projektu
ustawy medialnej. - Uważam, że zmierzamy do szczęśliwego końca - powiedział
Szmajdziński pytany, czy osiągnięto w tej kwestii kompromis.

Szmajdziński: jest porozumienie ws. ustawy medialnej
Źródło zdjęć: © PAP

11.02.2009 | aktual.: 12.11.2009 12:48

Projekt nowej ustawy medialnej opracowało ministerstwo kultury; od dłuższego czasu w sprawie projektu toczyły się rozmowy polityków PO, PSL i SLD.

Szmajdziński poinformował, że PO pozytywnie wypowiada się o propozycji Lewicy ws. finansowania zadań mediów publicznych przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Dopytywany, czy jest porozumienie w tej sprawie powiedział: odniosłem wrażenie, że tak. - Jest aprobata dla naszej koncepcji finansowania mediów publicznych - oświadczył polityk Lewicy.

Największe rozbieżności w rozmowach z Lewicą dotyczyły właśnie kwestii finansowania mediów publicznych.

Środki na licencję programową i misję publiczną mają być zapisane w budżecie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski pytany o tę propozycję powiedział, że jest ona "naprawdę niezła" i że warto o niej rozmawiać. Zaznaczył, że w ciągu kilku dni zapadnie ostateczna decyzja w tej sprawie.

Szmajdziński podkreślił, że budżet KRRiT jest kształtowany w sposób niezależny od ministra finansów. - W tym budżecie, w tej instytucji mogą być środki na misję realizowaną przez licencję programową - zaznaczył.

Dodał jednak, że Sejm będzie decydował o wysokości tych środków (dokładnie aprobował to, co zaproponuje Rada). KRRiT będzie się musiała co roku rozliczyć ze sposobu wydatkowania tych środków.

Według Szmajdzińskiego, ugrupowania porozumiały się również w sprawie powołania i liczebności KRRiT. Lewica początkowo opowiadała się za rozszerzeniem składu obecnej pięcioosobowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do 11 osób, jednak ostatecznie akceptację zyskała propozycję, by miała ona siedmiu członków.

Szmajdziński argumentował, że skoro Rada dostaje nowe zadania, uzasadnione jest powołanie jej w nowym powiększonym gronie (obecnie ma ona pięciu członków). Podkreślił, że przerwanie w taki sposób kadencji obecnej Rady nie będzie skutkowało zakwestionowaniem ustawy medialnej przez Trybunał Konstytucyjny.

Według wicemarszałka, teraz PO musi jeszcze porozmawiać z autorami projektu oraz podjąć ostatnie uzgodnienia polityczne "w kilku kręgach decyzyjnych Platformy".

Szmajdziński nie chciał powiedzieć, kiedy projekt trafi do laski marszałkowskiej. Jego zdaniem, jest w nim sporo wad legislacyjnych do usunięcia. - Chcielibyśmy, żeby ten projekt nie był kontestowany, że są błędy legislacyjne, że są złe pojęcia, że czegoś nie zauważono, że coś pomięto - podkreślił wicemarszałek.

Polityk jest zdania, że do końca tygodnia będzie ostateczny komunikat dotyczący projektu ustawy medialnej.

Dobrze poinformowany polityk Sojuszu powiedział nieoficjalnie, że najwcześniej projekt trafi do laski marszałkowskiej w marcu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)