„Szlak samobójców”
(RadioZet)
To prawdziwa plaga. Codziennie z Iraku napływają wieści o kolejnych porwaniach obcokrajowców. Ostatnio do długiej listy zaginionych dołączyło czterech Włochów. Porwany został także francuski dziennikarz z ekipy telewizyjnej agencji CAPA, 40-letni Alexandre Jordanov.
Najbardziej niebezpiecznie jest na głównym drogowym szlaku z Jordanii do Bagdadu. To tam porwano większość zakładników. Tę drogę już nazywa się „szlakiem samobójców”. Ponieważ do porwań dochodzi także w stolicy Iraku, wiele państw wezwało swoich obywateli, by powrócili do krajów. Pierwsi zrobili to Niemcy i Francuzi. Teraz blisko 400 pracowników odbudowujących elektrownie i linie przesyłowe wycofuje Rosja.
Porywacze doprowadzili do tego, ze Irak opuszczają ci, którzy przyjechali go odbudowywać. Przybywać będzie natomiast żołnierzy koalicji – posiłki ściągają Brytyjczycy i Amerykanie.