Szkoła, w której wybuchł gaz, zamknięta do piątku
Do piątku zamknięty będzie Zespół
Szkół Silesia w Czechowicach-Dziedzicach koło Bielska-Białej,
gdzie w środę wybuchł gaz. Budynek będzie wietrzony -
poinformował dyrektor bielskiej delegatury Kuratorium
Oświaty Józef Szczepańczyk.
20.05.2004 12:15
"Dla czystości sprawy postanowiliśmy zawiesić zajęcia w szkole do piątku. Jeśli odpowiednie służby potwierdzą, że obiekt jest bezpieczny, zajęcia zostaną wznowione w poniedziałek" - powiedział dyrektor.
Józef Szczepańczyk dodał, że egzaminy maturalne uczniów z czechowickiej szkoły przeprowadzone zostaną w salach katechetycznych miejscowej parafii katolickiej.
Do wybuchu doszło w środę po godzinie 9 w pomieszczeniu nauczyciela wychowania fizycznego. Przyczyną było rozszczelnienie magistrali gazowej, do którego doszło we wtorek podczas prac kanalizacyjnych. Gaz przedostał się do kanalizacji, a stamtąd do pomieszczenia nauczyciela. 32-letni pedagog został bardzo ciężko poparzony. Rany obejmują ponad 60 procent powierzchni ciała. Nauczyciel jest leczony w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
_ "W tej tragedii można mówić także o szczęściu. Gdyby doszło do wybuchu nieco później, w pomieszczeniu przebywaliby czterej nauczyciele"_ - powiedział Szczepańczyk.
Dyrektor delegatury podkreślił, że na uznanie zasłużyły wszystkie służby, które brały udział w akcji ratunkowej. "Ewakuacja młodzieży została przeprowadzona doskonale. Wszystkie służby pracowały perfekcyjnie. Szczególnym bohaterstwem wykazał się szkolny woźny, który narażając własne życie ugasił pożar w pomieszczeniu. Zamierzam wystąpić o przyznanie mu medalu Komisji Edukacji Narodowej" - dodał.