Trwa ładowanie...
01-03-2006 11:19

Sześcioro rodzeństwa zginęło w pożarze domu

Sześcioro rodzeństwa w wieku od 7 miesięcy do
16 lat zginęło rano w pożarze domu w Kinikach w powiecie
płońskim (Mazowieckie). Przyczyny pożaru na razie nie są znane.

Sześcioro rodzeństwa zginęło w pożarze domuŹródło: PAP
d4c1rqu
d4c1rqu

Jak poinformował rzecznik mazowieckiego komendanta Państwowej Straży Pożarnej st. brygadier Dariusz Malinowski, dochodzenie prokuratorskie ustali przyczynę pożaru.

Przyczyną mogło być wszystko np. zwarcie w instalacji elektrycznej, zaprószenie ognia - powiedział uczestniczący w akcji ratowniczej st. kapitan Grzegorz Domański. Najmłodsze z dzieci, 7-miesięczne bliźnięta, wynieśli z płonącego domu sąsiedzi jeszcze przed przybyciem na miejsce ratowników. Trójkę pozostałych dzieci wynieśli strażacy - dodał.

Nie dawały oznak życia. Próbowaliśmy je reanimować, dopóki nie przyjechały karetki pogotowia. Nie udało się ich jednak uratować. Przyczyną ich śmierci było najprawdopodobniej zaczadzenie - powiedział Domański.

Strażacy mieli problemy z odnalezieniem w gęstym dymie szóstego dziecka - 16-letniego chłopca.

d4c1rqu

Pożar wybuchł ok. godz. 9.45. Cały budynek spłonął, zawalił się również strop domu. Rzecznik prasowy Mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej Policji Tadeusz Kaczmarek powiedział, że matka dzieci, która uratowała się z pożaru, znajduje się teraz w szpitalu, jest w szoku. Podał, że w pożarze zginął 16-letni Leszek, 13-letnia Marysia, 11-letni Krzyś, 5-letni Adam i 7 miesięczne bliźniaczki - Alicja i Aleksandra.

To były maluchy. To nie była żadna rodzina patologiczna, tylko zwykła wielodzietna. Dwójka najstarszych dzieci w czasie tragedii była w szkole - powiedziała jedna z mieszkanek Kinik.

Przy ósemce dzieci nie przelewało im się. Byli objęci programem pomocy w gminie - powiedział wójt gminy Raciąż, w której leżą Kiniki, Ryszard Giszczak. Poinformował, że najstarszy chłopiec, który zginął w pożarze, był niepełnosprawny, cierpiał na zanik mięśni i porażenie mózgowe. Niepełnosprawna była też jego 13- letnia siostra. Dlatego nie byli w szkole. Pozostałe dzieci były na szkołę za małe- dodał.

Z jego informacji wynika, że ojciec dzieci w chwili, gdy wybuchł pożar, był poza domem, pod lasem. Gdy zobaczył dym pobiegł w stronę płonącego domu, by ratować dzieci.

d4c1rqu

Wójt poinformował, że dwójka dzieci, które w czasie pożaru były w szkole, znajduje się pod opieką psychologa. Przez najbliższe dni będą mieszkać u babci. Gmina obejmie rodzinę opieką- zapewnił wójt.

Mamy już dla nich tymczasowe lokum. Chcemy też pomóc finansowo i zbudować im nowy dom - powiedział Giszczak. Gmina założyła też konto, na które można wpłacać pieniądze na pomoc dla rodziny: 1182 3300 0400 1243 9920 1100 01 z dopiskiem "Pomoc pogorzelcom Kiniki"

W akcji gaszenia pożaru wzięły udział trzy jednostki straży pożarnej, w tym dwie jednostki straży ochotniczej.

Wydarzenia TV POLSAT

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

d4c1rqu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4c1rqu
Więcej tematów