ŚwiatSzejk Jasin groźniejszy po śmierci niż za życia

Szejk Jasin groźniejszy po śmierci niż za życia

Poniedziałkowy zamach sił izraelskich na duchowego lidera Hamasu, szejka Ahmeda Jasina, wskazuje na to, że premier Izraela Ariel Szaron obrał bardzo ryzykowną strategię - oceniają analitycy wpływowego ośrodka analiz wojskowych i strategicznych Jane's. Podkreślają, że zamach na jego życie wykreował nowego męczennika sprawy palestyńskiej, co będzie miało dalekosiężne konsekwencje.

23.03.2004 | aktual.: 23.03.2004 19:08

"Selektywne izraelskie zabójstwa radykalnych działaczy palestyńskich nie są niczym nowym, ale wyeliminowanie poruszającego się na wózku starszego wiekiem inwalidy, który dostarczył Hamasowi ideowego impetu, sugeruje, iż nowej eskalacji w konflikcie izraelsko-palestyńskim nie da się uniknąć" - napisali analitycy na łamach tygodnika "Jane's Intelligence Digest".

"Pozbawiony władzy w rękach i nogach, a także niemal ślepy, Jasin wywierał wpływ na życie organizacji, którego nie da się przecenić. Najważniejsze pytanie dotyczy obecnie tego, w jakim stopniu zabójstwo wzmocni Hamas wśród Palestyńczyków" - czytamy w komentarzu.

Hamas już teraz cieszy się szerokim poparciem dzięki programom pomocy ekonomicznej i socjalnej, finansowanym przez muzułmańskich sympatyków palestyńskiej walki. Izraelskie siły bezpieczeństwa przygotowują się na odwetowe ataki zwolenników Hamasu, ale w ocenie JID "długofalowe ryzyko wiąże się z tym, że zamach na Jasina zwiększy liczbę wstępujących w szeregi Hamasu".

Taka perspektywa niepokoi zwłaszcza umiarkowany odłam opinii palestyńskiej, opowiadający się za wynegocjowaniem układu pokojowego z Izraelem. Inną konsekwencją będzie pogłębienie izolacji lidera Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata, który przebywa w Ramalli i ma ograniczoną swobodę poruszania się.

Zamach na Jasina stanie się także sukcesem propagandowym dla Hamasu. "Organizacja ta może się spodziewać znacznie zwiększonego napływu środków od zagranicznych ofiarodawców, które będą wsparciem dla dalszych ataków samobójczych".

Izraelski rząd Ariela Szarona oskarżał Jasina o to, że jest osobiście odpowiedzialny za samobójcze zamachy, wymierzone w izraelskich cywilów. Po takim ataku w Aszdod 14 marca, w którym zginęło 10 osób, rząd zaaprobował ostatnio taktykę selektywnych zabójstw osób oskarżanych o udział w zamachach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)