Szefowie dyplomalcji UE zdecydują ws. negocjacji z Turcją
Minister Spraw Zagranicznych Adam D. Rotfeld
udaje się w niedzielę do Luksemburga, gdzie weźmie udział w
posiedzeniu Rady ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych Unii
Europejskiej. Podczas dwudniowego spotkania szefowie dyplomacji
państw członkowskich UE mają zadecydować o otwarciu negocjacji
akcesyjnych z Turcją.
01.10.2005 | aktual.: 01.10.2005 10:50
Jak powiedział dyrektor Departamentu Unii Europejskiej MSZ Paweł Świeboda, wśród państw UE wciąż nie ma jednomyślności potrzebnej do rozpoczęcia negocjacji UE z Turcją.
Jak mówił, Austria ciągle domaga się dopuszczenia alternatywnego scenariusza negocjacji z Turcja, które mogłyby się zakończyć uprzywilejowanym partnerstwem z UE, a nie pełnym członkostwem. Austria chce wykreślenia z dokumentów negocjacyjnych zdania mówiącego o tym, że celem UE i Turcji jest "członkostwo Turcji w Unii".
Trudno do końca przewidzieć jak się ta dyskusja potoczy, ale Austria jest osamotniona w swoim zdaniu - zaznaczył Świeboda. Negocjacje UE z Turcją mają rozpocząć się w poniedziałek.
Drugiego dnia spotkania w Luksemburgu ministrowie mają zająć się kwestią negocjacji UE z Chorwacją, które miały się rozpocząć 17 marca 2005 roku. Sprawę jednak odłożono, ponieważ Zagrzeb - zdaniem UE - niedostatecznie współpracował z haskim Trybunałem ds. zbrodni w byłej Jugosławii. Trybunał domaga się od władz Chorwacji wydania oskarżonego o zbrodnie wojenne gen. Ante Gotoviny.
Jak powiedział Świeboda, w trakcie weekendu zostanie ogłoszony raport szefowej haskiego trybunału Carli del Ponte na temat postępu Chorwacji we współpracy z Trybunałem. Od jej opinii zależy rozpoczęcie przez Brukselę negocjacji akcesyjnych z Zagrzebiem.
W piątek naczelna prokurator Trybunału Carla del Ponte powiedziała jednak, że "jest rozczarowana" współpracą Zagrzebia mimo "oznak pewnego postępu".
Wśród pozostałych tematów obrad znajdzie się również kwestia Iranu. UE, wspierana przez Stany Zjednoczone, zarzuca Teheranowi, że od sierpnia wznowił prace związane z przetwarzaniem uranu, naruszając wymagania Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
Ministrowie mają zająć się też przygotowaniami do szczytu UE - Rosja, który odbędzie się 4 października w Londynie.