Szef WSI: nic nie wiem o śledztwie przeciw mnie
Nikt nie informował mnie o wszczęciu
śledztwa, nie postawiono mi żadnego zarzutu - poinformował szef WSI gen. bryg. Marek Dukaczewski, odnosząc się do doniesień "Gazety Wyborczej", że prokuratura wojskowa prowadzi śledztwo dotyczące m.in. "tworzenia przez generała fałszywych dowodów".
26.02.2004 | aktual.: 26.02.2004 13:00
Według czwartkowej publikacji "GW", doniesienie na generała miał złożyć płk Andrzej Orzeł, były szef służb kontrwywiadowczych wojsk lotniczych. Został on zwolniony ze służby w 2002 roku za przekroczenie swoich uprawnień, gdy szefem WSI został Dukaczewski. "Przedstawiłem prokuraturze materiały na to, że dowody przeciwko mnie zostały sfałszowane, wskazałem jako osobę odpowiedzialną gen. Dukaczewskiego, bo on podpisany był pod pismem stwierdzającym przekroczenie przeze mnie uprawnień" - powiedział gazecie Orzeł.
