Szef wałbrzyskich struktur PSL usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzętami
Szef wałbrzyskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego znęcał się nad zwierzętami. – Skierujemy tę sprawę do prokuratury – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Mateusz Janda ze Straży dla Zwierząt.
Zwierzęta przetrzymywane w skandalicznych warunkach zobaczyli funkcjonariusze Straży dla Zwierząt na podwórku posesji, której właścicielem jest Piotr Zimnicki, szef wałbrzyskich struktur PSL.
– Psy były trzymane na bardzo krótkich łańcuchach – dopuszczalna długość to minimum trzy metry, a tej na pewno nie było na podwórku, na którym znaleźli się strażnicy. Ponadto, były one wychudzone, tak jak pozostałe zwierzęta na terenie tej posesji – relacjonuje Mateusz Janda ze Straży dla Zwierząt.
Na działce znajdującej się na wałbrzyskim osiedlu Podgórze strażnicy znaleźli łącznie sześć zwierząt mieszkających w skrajnie niewłaściwych warunkach – krowę, konia oraz cztery psy. Wszystkie trafiły obecnie pod opiekę Straży dla Zwierząt.
– Koń znajdował się w bardzo małej szopie. Podejrzewamy, że pojawiło się u niego wodobrzusze. Zwierzę trafiło już na obserwację do weterynarza – dodaje Janda.
Jak się okazuje, to nie pierwsza interwencja Straży na tej posesji w związku z niewłaściwym traktowaniem zwierząt.
– Nasi strażnicy byli już tam kilka razy i nic przez ten czas się nie zmieniło. Szef struktur PSL w Wałbrzychu tłumaczył się, że regularnie dokarmia zwierzęta i oponuje, że przetrzymywane były niewłaściwie – mówi Mateusz Janda z SdZ.
Sprawa zostanie skierowana do prokuratury w związku ze znęcaniem się nad zwierzętami. – To haniebne, by prominentna osoba dopuszczała się takich czynów – komentuje Janda.
Nie udało nam się skontaktować z wałbrzyskimi strukturami PSL. Planujemy wrócić do tematu.