Szef Solidarności: jestem rozczarowany prezesem PiS
To, co zrobił Jarosław Kaczyński, nie powinno mieć miejsca na obchodach z okazji 30. rocznicy Sierpnia'80 - mówi Janusz Śniadek w Kontrwywiadzie RMF FM.
- Jestem zgorszony nieustannymi kłótniami elit politycznych między sobą, często ludzi dawnej "Solidarności". To wzajemne rozpychanie się łokciami, kogo postawić na cokole... Może nie powinienem tego mówić, ale robiłem wszystko, żeby te obchody były godne, żeby oddać szacunek ludziom Sierpnia '80, milionom, które w tym uczestniczyły. I to, co się stało podczas uroczystości, nie było uszanowaniem tych ludzi - mówił Janusz Śniadek odnosząc się do poniedziałkowych obchodów 30-lecia Solidarności.
Szef Solidarności dodał, że to, co zrobił Jarosław Kaczyński, to mówienie kto w stoczni chciał kompromisu, a kto prezentował twardą linię, nie powinno mieć miejsca na tym zjeździe. - Nie ukrywam, że tymi wątkami bardzo personalnymi, jestem bardzo mocno rozczarowany. Bez względu na to, z jakim uznaniem myślę o innych bardzo ważnych fragmentach wypowiedzi Kaczyńskiego - zaznaczył Śniadek.
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" powiedział też, że podpisuje się pod apelem, by to rząd przygotowywał uroczystości rocznicowe.