Szef Polskiego Związku Łowieckiego podał się do dymisji. Uprzedził ruch ministra?
Piotr Jenoch, szef Polskiego Związku Łowieckiego, podał się do dymisji. Jak można wyczytać na stronie związku, "Łowczy Krajowy został zmuszony do złożenia rezygnacji".
Informację o dymisji Jenocha, jako pierwszy podał portal tvn24.pl. Potwierdził ją prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Rafał Malec, a także resort środowiska.
Dlaczego Jenoch podał się do dymisji? Z komunikatu na stronie internetowej PZŁ można sie dowiedzieć, że Łowczy Krajowy został poproszony o złożenie rezygnacji przez ministra środowiska Henryka Kowalczyka. Gdyby tego nie zrobił, minister sam by go odwołał.
"Według relacji ministra Henryka Kowalczyka, prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Rafał Malec poinformował go o braku możliwości współpracy z Zarządem Głównym Polskiego Związku Łowieckiego. Wypowiedź pana Prezesa Rafała Malca zaskakuje w obliczu jego publicznej deklaracji, złożonej członkom Naczelnej Rady Łowieckiej na posiedzeniu 3 stycznia 2019 r., o woli dobrej współpracy z Zarządem Głównym dla dobra łowiectwa. Ponadto, w związku z bezprecedensowymi naciskami na ministra środowiska związanymi z ASF, o odwołanie Piotra Jenocha z funkcji Łowczego Krajowego, informujemy, że 23 stycznia Pan Piotr Jenoch złożył na ręce Ministra Środowiska rezygnację ze stanowiska Łowczego Krajowego" - czytamy w komunikacie na stronie PZŁ.
Jenoch był szefem PZŁ od kwietnia ubiegłego roku. Na to stanowisko powołał go minister środowiska Henryk Kowalczyk, który dzięki zmianom w ustawie Prawo łowieckie, uzyskał decydujący wpływ na obsadę władz związku.
Według tvn24.pl dymisja Jenocha może mieć związek z burzą, jaką wywołał plan masowych polowań na dziki w całej Polsce. Według informatorów portalu zarówno minister, jak i szef PZŁ nie chcieli brać odpowiedzialności za ten pomysł. "Kozłem ofiarnym" miał sie więc stać Łowczy Krajowy.
Czy tak było? W komunikacie o rezygnacji Jenocha czytamy, że "Łowczy Krajowy jako priorytetowe podejmował również działania zgodne z rządową strategią walki z Afrykańskim Pomorem Świń. Zawsze jednak na pierwszym miejscu stawiając etykę łowiecką i konieczność jej przestrzegania w każdych warunkach, przez wszystkich myśliwych".
Po publikacji na portalu tvn24.pl PZŁ wydał kolejny komunikat. Czytamy w nim, że władze związku stanowczo podkreślają, że "nieprawdą jest informacja, że to Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego opracował i przedstawił plan skoordynowanego, wielkoobszarowego odstrzału dzików w wyznaczonym obszarze".
Zobacz także: Petru o ochronie Kaczyńskiego: to śmieszne
"Plan ten został przedstawiony przez członków zespołu roboczego, podczas spotkania tzw. grupy roboczej ds. monitorowania ASF. Spotkanie odbyło się 4 grudnia 2018 r. w Warszawie. Przedstawiona przez Główny Inspektorat Weterynarii strategia została przyjęta z aprobatą przez uczestników spotkania. Kolejne spotkanie w powyższej sprawie odbyło się 20 grudnia 2018 r. W spotkaniu wzięli udział ministrowie – rolnictwa i rozwoju wsi Pan Jan Krzysztof Ardanowski oraz środowiska Pan Henryk Kowalczyk, Pan Sławomir Izdebski i przedstawiciele Polskiego Związku Łowieckiego. Łowczy Krajowy Piotr Jenoch nie uczestniczył we wskazanych wyżej spotkaniach" - zapewnia PZŁ.
Źródło: tvn24.pl