Szef NFZ chce śledztwa prokuratury ws. wierzytelności
Prezes NFZ Andrzej Sośnierz skierował do
zastępcy prokuratora generalnego Jerzego Engelkinga zawiadomienie
o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z przejęciem w
2003 r. przez ówczesną Pomorską Regionalną Kasę Chorych
wierzytelności na kwotę blisko 10,5 mln zł - poinformowała rzeczniczka NFZ Jolanta Kocjan.
Jak poinformowała rzeczniczka Narodowego Funduszu Zdrowia, pomorskiemu oddziałowi NFZ, który powstał w miejsce Pomorskiej Kasy Chorych, długu do tej pory nie udało się odzyskać.
Według Sośnierza, umowa została zawarta bez zbadania wierzytelności, zarówno pod względem ich istnienia, jak i wymagalności. Szef Funduszu uważa, że umowę zawarto, choć Kasa nie miała takiego prawa. Zdaniem Sośnierza, było to działanie na szkodę interesu publicznego.
Umowę o przejęciu wierzytelności ze strony ówczesnej Kasy Chorych podpisywali: wiceszef Kasy ds. finansowych Marek Tarchalski, który nie pracuje w NFZ, i zastępca dyrektora ds. medycznych Małgorzata Bartoszewska-Dagan, która obecnie pełni analogiczną funkcję w oddziale pomorskim NFZ. Jak powiedziała ona PAP w środę, nie uczestniczyła w przygotowaniu dokumentów dotyczących umowy, a jedynie ją podpisała.
Ja akurat tego feralnego dnia złożyłam podpis, ponieważ nie było dyrektora- powiedziała. Zaznaczyła, że odpowiadała wtedy w Kasie za pion medyczny i nie była kompetentna w sprawach finansów.