Szef MSZ: Niemcy będą niszczyć syryjską broń chemiczną
Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier poinformował, że jego kraj weźmie udział w akcji niszczenia syryjskiej broni chemicznej. Zadanie wykona Towarzystwo Likwidacji Chemicznych Środków Bojowych w Munster w Dolnej Saksonii.
09.01.2014 | aktual.: 09.01.2014 13:54
- Nikt, kto dysponuje odpowiednimi technicznymi możliwościami, nie może odmówić (włączenia się do akcji) - powiedział szef niemieckiej dyplomacji.
Steinmeier podkreślił, że likwidacja arsenałów syryjskiej broni chemicznej może stanowić "pierwszy i zarazem decydujący krok", który umożliwi rozwiązanie konfliktu w Syrii. - Po tym jak - wbrew licznym zastrzeżeniom - syryjska broń chemiczna została szybko zidentyfikowana, zabezpieczona i usunięta, wspólnota międzynarodowa ma obowiązek zatroszczenia się o jej likwidację - wyjaśnił polityk SPD.
Z opublikowanego na stronie internetowej MSZ oświadczenia wynika, że strona niemiecka zajmie się zniszczeniem substancji powstających w procesie neutralizacji chemicznych środków bojowych. Chodzi spalenie kilkuset ton hydrolizatu, powstającego w procesie rozkładu gazu musztardowego (iperytu) na niestanowiące zagrożenia części składowe.
Inicjatywę MSZ poparła minister obrony Ursula von der Leyen, oceniając ją jako "ważny wkład w proces pokojowy". Zakłady w Munster specjalizujące się w likwidacji odpadów chemicznych i niepotrzebnego uzbrojenia są spółką należącą w całości do resortu obrony.
W oświadczeniu MSZ podkreślono, że decyzja o włączeniu się do akcji niszczenia broni podjęta została na prośbę Organizacji ds. Likwidacji Broni Chemicznej (OPCW). Przy tej okazji niemiecki MSZ przypomniał, że Berlin przekazał wcześniej OPCW 5 mln euro, a także finansuje szkolenia dla inspektorów tej organizacji.
Syria podpisała w zeszłym roku konwencję o zakazie broni chemicznej i zgodziła się na zniszczenie swego arsenału, gdy USA - w odpowiedzi na sierpniowy atak chemiczny na przedmieściach Damaszku, w którym zginęło ponad 1400 osób - zagroziły uderzeniem militarnym.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła we wrześniu rezolucję nakazującą zniszczenie całego syryjskiego arsenału chemicznego do połowy 2014 roku.
Pierwsza partia broni chemicznej opuściła Syrię we wtorek. Chemikalia, dostarczone z dwóch obiektów do portu w Latakii, załadowano na duński frachtowiec.