Szef MSWiA odpowiedział na list policyjnych związkowców. Ubodła go "polityczna retoryka Pana Przewodniczącego"

Joachim Brudziński chce rozmawiać z policjantami, ale nie na warunkach, jakie stawia przewodniczący NSZZ Rafał Jankowski. Zdaniem szefa MSWiA związkowiec pozwolił sobie na "polityczną retorykę", której nie stosował za czasów PO.

Joachimowi Brudzińskiemu nie spodobał się ton listu
Źródło zdjęć: © PAP | Jerzy Muszyński
Magdalena Nałęcz-Marczyk

"Deklarowałem i nadal deklaruję gotowość do rozmów z przedstawicielami strony społecznej służb mundurowych, ale nie jestem zainteresowany polityczną retoryką Pana Przewodniczącego" - zapewnił na Twitterze Joachim Brudziński.

Szef MSWiA zauważył jednak, że nie przypomina sobie "listów o podobnym zabarwieniu politycznym do szefów MSWiA naszych POprzedników". Portal tvn24.pl upublicznił w piątek list przewodniczącego NSZZ policjantów. Rafał Jankowski przestrzegł w nim ministra przed złymi nastrojami, które panują wśród funkcjonariuszy.

"Ostatnie wypadki [demonstracje przed parlamentem - red.] spowodowały, że nastroje wśród policjantów kierowanych do tego typu zabezpieczeń uległy dalszemu pogorszeniu. Policjanci skarżą się na upolitycznienie ich roli oraz na niewystarczające zaangażowanie władz i wyższych przełożonych w zapewnienie im i ich rodzinom odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa" - czytamy w liście.

Zobacz także: Wassermann o sytuacji z 2015 roku: "Wtedy im to nie przeszkadzało"

Przewodniczący policyjnych związkowców uważa, że "coraz powszechniejsze staje się zjawisko, gdzie atakowani są już nie tylko policjanci wykonujący swoje obowiązki, ale ofiarami tak zwanego hejtu stają się także członkowie ich rodzin". "Policjantów uczestniczących w zabezpieczaniu demonstracji określa się mianem bandytów działających na zlecenie partii sprawującej władzę" - dodał.

Niektórzy protestujący są opłacani. "Jeszcze pieniędzy za to nie dostałem"

Jankowski stwierdził, że "presja" wywołana "hejtem" wpływa na morale policjantów i w "połączeniu z niskimi płacami doprowadzić może do wypowiadania posłuszeństwa". - Nie przypominam sobie w historii tak mocnych słów. My policjanci nie możemy strajkować. Wypowiedzenie posłuszeństwa to po prostu bunt - podkreślił w rozmowie z tvn24.pl "doświadczony policjant, który pracował na wysokich stanowiskach i działał w związku zawodowym".

Jeden z policjantów zabezpieczających manifestacje opozycji w rozmowie z reporterką WP przyznał, że funkcjonariusze już masowo chodzą na zwolnienia lekarskie. - Ostatnio w oddziałach prewencji (kiedyś było w nich 1000 osób, teraz może jest 800) 100 osób wzięło L4 jednego dnia. W związku z protestami - stwierdził.

Z jego obserwacji wynika również, że niektórzy protestujący są opłacani. - Miałem sytuację, że wylegitymowałem osobę, którą też widzę cały czas. Nie wlepiłem jej mandatu, bo mieliśmy tworzyć wnioski do sądu. I ta osoba mi odpowiedziała: "myślałem, że muszę teraz zapłacić, a jeszcze pieniędzy za to nie dostałem" - powiedział.

Źródło: tvn24.pl, WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Bliźniuk uderza w Jakubiaka. "Dezinformacja na korzyść Moskwy"
Bliźniuk uderza w Jakubiaka. "Dezinformacja na korzyść Moskwy"
Brytyjczycy oceniają działania Polski. "Szykuje się na ewentualny konflikt"
Brytyjczycy oceniają działania Polski. "Szykuje się na ewentualny konflikt"
Rosja sprawdza Zachód. Test pocisku Cyrkon podczas manewrów Zapad
Rosja sprawdza Zachód. Test pocisku Cyrkon podczas manewrów Zapad
Wyzwanie dla NATO. Politolog: Putin otwiera "drugi front" w Europie
Wyzwanie dla NATO. Politolog: Putin otwiera "drugi front" w Europie
Niedziela z ulewami. Ostrzeżenie dla 14 województw
Niedziela z ulewami. Ostrzeżenie dla 14 województw
Abp Polak o ataku na księdza. Mówi o "przebaczeniu"
Abp Polak o ataku na księdza. Mówi o "przebaczeniu"
Tragedia pod Warszawą. Niemowlę zmarło w swoim łóżeczku
Tragedia pod Warszawą. Niemowlę zmarło w swoim łóżeczku
Wojsko wyjaśnia sobotnie działania. "Nie potwierdziły wskazań"
Wojsko wyjaśnia sobotnie działania. "Nie potwierdziły wskazań"
Ksiądz podpalił znajomego. Prokuratura sprawdzi jego poczytalność
Ksiądz podpalił znajomego. Prokuratura sprawdzi jego poczytalność
Panika albo brak reakcji na włączenie syren. Burmistrz Świdnika komentuje
Panika albo brak reakcji na włączenie syren. Burmistrz Świdnika komentuje
Ciało Polki znaleźli następnego dnia. Tragedia w Wysokich Tatrach
Ciało Polki znaleźli następnego dnia. Tragedia w Wysokich Tatrach
Koszmarny wypadek w Meksyku. Co najmniej 15 osób nie żyje
Koszmarny wypadek w Meksyku. Co najmniej 15 osób nie żyje