PolskaSzef MSW tłumaczy się za akcję antyterrorystów w Katowicach

Szef MSW tłumaczy się za akcję antyterrorystów w Katowicach

Pomyłka i błędy w przygotowaniu akcji policji - to główne powody porażki akcji policyjnych antyterrorystów w jednym z katowickich mieszkań. 20 marca policjanci źle wytypowali mieszkanie podejrzanych o przestępstwo i mocno poturbowali dwoje niewinnych ludzi. Z niefortunnej akcji kierownictwo policji i MSW tłumaczyło się przed posłami z komisji administracji i spraw wewnętrznych.

Szef MSW tłumaczy się za akcję antyterrorystów w Katowicach
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Hrechorowicz

11.04.2012 | aktual.: 11.04.2012 20:09

Szef MSW Jacek Cichocki przepraszał za błędy policji w tym przypadku i wielokrotnie podkreślał, że policjanci pomylili mieszkania. Cichocki zaznaczył, że powołał zespół, który ma wprowadzić w policji obowiązek filmowania wszystkich akcji tego typu.

Z kolei zastępca komendanta głównego policji Andrzej Rokita tłumaczył, że policjanci mieli wejść do mieszkania na trzecim piętrze, ale zaczynali akcję w piwnicy i źle policzyli piętra. W błędzie utwierdził ich ochroniarz budynku. W efekcie antyterroryści wkroczyli do niewłaściwego mieszkania na drugim piętrze. - Nie wiem, czy napięcie jakie wywoływała ta sytuacja(...) spowodowało, że Bóg im odebrał rozum, albo na chwilę możliwość myślenia - powiedział Rokita.

Dodał, że policjanci nie zwrócili uwagi na fakt, że na drzwiach nie było numeru mieszkania. Policjanci zorientowali się, że są w niewłaściwym mieszkaniu dopiero, jak ich koledzy czekający na zewnątrz budynku powiedzieli im, że widzieli rozbłyski granatów hukowych w niewłaściwych oknach.

Posłowie opozycji krytykowali policję za brutalne zachowanie. Poseł PiS Mariusz Kamiński ubolewał, że przez taki błąd policja traci zaufanie społeczne. - Cała Polska widziała kobietę z wybitym zębem. Antyterroryści powinni wchodzić na twardo, ale są pewne granice - powiedział Kamiński.

Posłanka SLD Krystyna Łybacka zaznaczyła, że szczególne skandaliczne jest zachowanie policjantów po tym, jak okazało się, że popełnili błąd. Z relacji, na które powoływała się posłanka wynika, że policjanci zareagowali wulgaryzmami i brutalnością.

Komendanci policji tłumaczyli, że wobec dwóch policjantów odpowiedzialnych za akcję w Katowicach wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (288)