Szef MON pozwie dziennikarzy za wiadomość o tragedii


Szef MON Aleksander Szczygło zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec dziennikarza "Gazety Wyborczej" i redaktorów portalu gazeta.pl, którzy poinformowali o śmierci polskiego żołnierza przed powiadomieniem rodzin poległego i rannych. W Iraku w wybuchu miny zginął 31-letni st. kpr. Andrzej Filipek. Zostawił żonę i dwójkę dzieci.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

"Wyrażam głębokie oburzenie godnym potępienia postępowaniem dziennikarza 'Gazety Wyborczej' Jacka Brzuszkiewicza oraz redaktorów dyżurnych portalu gazeta.pl, którzy nie dbając o dobro rodzin żołnierzy podali do wiadomości informację o wypadku" - głosi oświadczenie ministra. Dodano w nim, że przedstawicielom MON "nie dano żadnej szansy, aby godnie poinformowali rodzinę poległego, oraz rodziny rannych" przed upublicznieniem tej informacji w mediach.

Minister zaapelował, aby "przy zdarzeniach, które dotyczą życia i śmierci pamiętać, iż nie są to kolejne newsy, które się sprzedaje". Zaznaczył, że "to zdarzenie rzuca cień na całe środowisko dziennikarskie".

Autor "przedwczesnej" informacji Jacek Brzuszkiewicz z Lublina odpiera zarzuty. Mówi, że rzecznik ministerstwa obrony nie odbierał jego telefonów, a jemu samemu wydawało się, że wojsko zdążyło już powiadomić rodziny. Gazeta ma prawo opublikować taką wiadomość, tym bardziej, że nie podaliśmy danych ofiary. Do głowy nam nie przyszło, że MON w ciągu pięciu godzin nie powiadomi rodziny zmarłego - powiedział Brzuszkiewicz.

Decyzja dziennikarzy portalu gazeta.pl oburzyła nie tylko ministerstwo obrony, ale też część środowiska dziennikarskiego, w tym polskich korespondentów wojennych.

Doniesienie o wypadku w Iraku pojawiło się na portalu gazeta.pl tuż po godz. 9. Większość redakcji miała wówczas gotową informację, ale czekała z jej podaniem, aż wojskowi powiadomią rodziny zabitego, jak i rannych.

Taka właśnie niepisana i honorowa zasada obowiązuje od kilku lat wśród dziennikarzy piszących o polskich żołnierzach. Chodzi o to, aby rodzina zabitego mogła dowiedzieć się o tym fakcie w spokoju, a w trudnych sytuacjach również w towarzystwie kapelana i psychologa.

Korespondent TVP: dziennikarzowi zabrakło doświadczenia

Korespondent wojenny TVP Piotr Górecki przypuszcza, że lubelskiemu dziennikarzowi zabrakło w tej sytuacji doświadczenia. Myślę, że on nigdy w życiu nie funkcjonował w bezpośrednim styku z żołnierzami, którzy są na misji bojowej- dodaje Górecki.

Przeciwko takiej formie informowania o zabitych żołnierzach wypowiedzieli się już przedstawiciele War Story Factory, stowarzyszenia skupiającego korespondentów wojennych.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje
Charlie Kirk postrzelony na wiecu. Ludzie Trumpa prosili o modlitwę. Tragiczne informacje
Szef BBN o wpisie Trumpa. Tak interpretuje słowa Amerykanina
Szef BBN o wpisie Trumpa. Tak interpretuje słowa Amerykanina