ŚwiatSzef Mercedesa stracił mercedesa

Szef Mercedesa stracił mercedesa

Tylko dwudziestu minut potrzebowali
złodzieje, żeby ukraść służbowego mercedesa należącego do szefa
niemieckiego koncernu samochodowego DaimlerChrysler, Juergena
Schremppa. Informację o kradzieży opancerzonej limuzyny, wartej
800 tysięcy euro, podał dziennik "Bild".

22.11.2004 21:10

Wyprodukowany w zakładach DaimlerChrysler 12-cylindrowy Mercedes S-600 zniknął trzy tygodnie temu bez śladu w stolicy Badenii-Wirtembergii, Stuttgarcie. Tam znajduje się centrala koncernu. Schrempp zaparkował samochód na chodniku i udał się na krótkie spotkanie służbowe. Pozostawił pojazd bez opieki na 20 minut.

Policja przypuszcza, że samochód załadowano na przyczepę i wywieziono za granicę. Nie odnaleziono go pomimo systemu elektronicznego, pozwalającego na zidentyfikowanie miejsca pobytu.

"Bild" zauważył z ironią, że opancerzona limuzyna była co prawda odporna na kule, granaty i nawet bomby, lecz te wszystkie zabezpieczenia okazały się całkowicie bezużyteczne wobec zwykłych złodziei. Jak powiedział oficer śledczy, samochód skradziono zapewne na zlecenie rosyjskiej mafii.

Gazeta przypomina, że dwa tygodnie temu złodzieje ukradli mercedesa tej samej klasy, należącego do pani burmistrz Frankfurtu nad Menem Petry Roth. Działaczka CDU miała jednak więcej szczęścia niż Schrempp. Jej samochód odnaleziono na jednym z frankfurckich parkingów.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)