Szef kancelarii prezydenta: o takiej frekwencji marzymy
Prezydent Bronisław Komorowski wspiera wszelkie działania profrekwencyjne w nadchodzących wyborach, bo służą one przede wszystkim demokracji - oświadczył w poniedziałek szef kancelarii prezydenta Jacek Michałowski. - Marzymy o 70-procentowej frekwencji - podkreślił.
03.10.2011 | aktual.: 03.10.2011 14:57
- Im więcej osób zagłosuje, tym więcej osób będzie miało poczucie, że partycypuje w tej władzy. To jest naprawdę ważne, żebyśmy wybrali tych, na których chcemy głosować - powiedział Michałowski. Podkreślił, że prezydent Bronisław Komorowski wspiera wszelkie działania zmierzające do zwiększenia liczby głosujących Polaków w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
- To jest podstawowa sprawa. Jeżeli będziemy mieli osiągi około 90% czy 105%, to oczywiście będzie bardzo podejrzane. Ale ja chciałbym 70%. To jest marzenie. Pan prezydent też bardzo by chciał, żeby frekwencja była coraz większa - podkreślił Michałowski, który brał udział w uroczystościach odznaczenia zasłużonych dla niepodległości Polki w Pałacu Prezydenckim.
Z wrześniowego badania CBOS wynika, że 61% ankietowanych deklaruje, że na pewno weźmie udział w zbliżających się wyborach do sejmu i senatu, 23% jeszcze nie wie, czy będzie w nich uczestniczyć, a 17% jednoznacznie odrzuca możliwość głosowania. CBOS przeprowadziło sondaż w dniach 8-14 września na liczącej 1077 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.