Szef gangu paliwowego zatrzymany
Szefa paliwowego gangu, 31-letniego Jacka T., mieszkańca gminy Piaski pod Lublinem, zatrzymała policja. Grupa sprzedawała na stacjach benzynowych gaz przeznaczony do celów grzewczych. Straty z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego oszacowane zostały na ponad 1 mln zł.
23.09.2006 | aktual.: 23.09.2006 13:24
Jacek T. zatrzymany został w piątek na lotnisku Okęcie. Chciał lecieć do Meksyku; miał przy sobie 13 tys. dolarów - powiedziała Magdalena Jędrejek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Zatrzymany jest właścicielem kilkudziesięciu stacji benzynowych, na których sprzedawany był nieopodatkowany gaz. W sprawie tej aresztowany już został w ubiegłym tygodniu przedsiębiorca z Chełma Jacek S., który - według ustaleń policji - był drugim szefem tego gangu. On zajmował się kupowaniem gazu w składach podatkowych na terenie całego kraju.
Paliwo przeznaczone miało być do spalania w piecach dzierżawionej przez spółkę Jacka S. huty szkła w Nisku na Podkarpaciu i w związku z tym nie było obłożone podatkiem akcyzowym. W istocie w hucie w ogóle nie uruchomiono produkcji, a gaz trafiał do stacji paliw i sprzedawany był kierowcom samochodów.
Gaz do samochodów obciążony jest podatkiem w wysokości 695 zł za tonę. Według obliczeń celników gang kupił dla niedziałającej huty i sprzedał na stacjach paliw co najmniej 1,2 tys. ton gazu.
Zarzuty fałszowania dokumentów postawiono pięciu kierowcom autocystern, którzy rozwozili i przepompowywali gaz. Wszystkim podejrzanym w tej sprawie grozi kara do 8 lat więzienia.