PolskaSzef CBA: Kaczmarek nie mówił prawdy ws. narady u premiera

Szef CBA: Kaczmarek nie mówił prawdy ws. narady u premiera

Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego
Mariusz Kamiński oświadczył, że b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek nie
mówił prawdy na temat przebiegu narady u premiera w lutym tego roku.

"Spotkanie to dotyczyło najważniejszych postępowań przygotowawczych prowadzonych przez instytucje odpowiedzialne za zwalczanie przestępczości. Jednym z referentów był szef ABW Bogdan Święczkowski, który mówił o postępach w śledztwie dotyczącym afery węglowej. Śledztwa tego nie określał jako "sprawy Blidy", ale jako śledztwo, którego celem jest rozbicie 'mafii węglowej'" - napisał Kamiński w oświadczeniu.

Jak dodał, szef ABW podczas spotkania stwierdził, że zebrany materiał dowodowy wskazuje na udział w tym procederze b. polityków SLD i AWS. W tym kontekście wymienił m.in. nazwisko Barbary Blidy. Obecni na spotkaniu minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek i komendant główny policji Konrad Kornatowski nie zgłaszali żadnych zastrzeżeń ani uwag do zaprezentowanej przez szefa ABW informacji - podkreślił.

W wywiadach prasowych Kaczmarek twierdzi, że narada u premiera odbyła się na dziesięć dni lub tydzień przed wejściem ABW do domu Barbary Blidy (25 kwietnia). Były szef MSWiA powiedział też "Newsweekowi" i "Polityce", że podczas spotkania premier pytał go, co sądzi o tej sprawie, a on odpowiedział, że "materiał nie daje podstaw do zatrzymania Blidy"; wyjaśnił, że w pracy prokuratorskiej wielokrotnie spotykał się ze sprawami opartymi na relacjach jednego świadka, który potem je odwoływał, bądź się one nie potwierdzały.

Kaczmarek mówił, że w tych sądach poparła go jedna osoba, ale nie chciał ujawnić jej nazwiska. W "Polityce" z 25 sierpnia sprecyzował, że chodzi o jednego z prokuratorów, który miał doświadczenia z b. posłem Ryszardem Zającem i "że we wcześniejszych sprawach jego zeznania się nie potwierdzały".

W wywiadzie dla "Wprost" premier Jarosław Kaczyński pytany o spotkanie z udziałem Kaczmarka, Ziobry i szefa ABW powiedział, że taka rozmowa rzeczywiście się odbyła i zgodzono się, że obciążające Blidę zeznania Barbary Kmiecik są weryfikowane przez fakty, a on sam poprosił, by przeszukanie w domu Blidów odbyło się "możliwie kulturalnie, bez poniżania jej godności", bo nie chciał, by Blida była skuwana kajdankami czy rzucana na ziemię.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, powiedział natomiast, że Kaczmarek nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń w sprawie Blidy. Tak samo twierdzą szef ABW Bogdan Święczkowski i Naczelny Prokurator Wojskowy Tomasz Szałek. Inny uczestnik narady, b. szef policji, mówi, że Kaczmarek był przeciwny akcji związanej z Blidą.

Blida, b. posłanka SLD i minister budownictwa, zastrzeliła się 25 kwietnia, gdy rano do jej domu w Siemianowicach Śląskich z prokuratorskim nakazem rewizji i zatrzymania wkroczyła ABW. Blida miała usłyszeć zarzuty w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)