Szczyrk. Połowa miasta nie ma gazu. To zewnętrzna firma przewierciła rurę
Dramat w Szczyrku. Zawalił się budynek, w którym mieszkało ok. 8 osób. Rzecznik Polskiej Spółki Gazownictwa Artur Michniewicz poinformował WP, że doszło do uszkodzenia gazociągu. - W ciągu najbliższych godzin będzie wiadomo, kto i co tam robił - dodał.
04.12.2019 | aktual.: 04.12.2019 21:56
Gaz najprawdopodobniej dostał się do budynku domu w Szczyrku po przewierceniu gazociągu średniego ciśnienia przez firmę zewnętrzną. - Jej pracownicy wjechali wiertłem w naszą stalową rurę. A że rura też jest wykonana ze stali, nietrudno o iskrę - powiedział rzecznik Polskiej Spółki Gazownictwa Artur Michniewicz.
Obecnie połowa miasta jest odcięta od dostaw gazu. - Na miejscu są już nasze ekipy, dojeżdżają kolejne i będziemy robić wszystko, by jak najszybciej przywrócić jego dopływ - dodał rzecznik PSG.
Najpierw jednak pogotowie gazowe musi dostać się do odcinka gazociągu przy zawalonym domu. Dopiero wtedy będzie mogło wyciąć zniszczoną część, wspawać nowy element lub założyć tymczasowej kołnierze, dzięki którym gaz będzie mógł dalej płynąć.
- Na razie trwa akcja ratunkowa i nikt tam nie podejdzie - dodał Michniewicz. Przy posesji domu stoi sprzęt firmy, która przewierciła gazociąg. - W ciągu najbliższych godzin będzie wiadomo, kto i co tam robił - uznał.
Trwa sprawdzanie, czy ktoś występował o plany i nadzór nad działaniami w tym miejscu. - Obecnie gaz jest tam odcięty i nic się już nie wydarzy - zapewnił Michniewicz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl