Szczygło: "tarcza" powinna chronić Europę
System przeciwrakietowy powinien chronić Europę, w tym Polskę - stwierdził minister obrony Aleksander Szczygło, który spotkał się z sekretarzem obrony USA Robertem Gatesem. Według Gatesa, dodatkowe zabezpieczenie przed rakietami krótkiego zasięgu będzie zależeć od NATO.
24.04.2007 | aktual.: 24.04.2007 20:26
Doszliśmy do wspólnego wniosku, że ten projekt powinien przede wszystkim podnosić poziom bezpieczeństwa w Europie, a w tym wypadku poziom bezpieczeństwa Polski - powiedział po spotkaniu Szczygło. Zaznaczył, że powodzenie rozmów o umieszczeniu w Polsce elementu systemu zależy od zwiększenia poziomu bezpieczeństwa Polski.
Rosja nie zagraża Polsce
Odnosząc się do opinii, że Iran nie zagraża Polsce, a zgoda na ulokowanie bazy systemu może spowodować negatywną reakcję Rosji, Gates powiedział, że nie sądzi, aby Rosja zagrażała Polsce militarnie, a system jest budowany z myślą nie o dzisiejszej sytuacji, lecz o zagrożeniach możliwych za 10-20 lat.
Na pytanie o połączenie bazy z dodatkowym zabezpieczeniem polskiej przestrzeni powietrznej - np. przez zestawy Patriot - Gates odpowiedział, że decyzja o rozmieszczeniu w Polsce systemów chroniących przed pociskami krótkiego zasięgu z Iranu lub innych krajów będzie zależała od tego, jakie decyzje podejmie w tej sprawie NATO. Gates zapewnił, że bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników z NATO jest "niepodzielne".
Parasol ma Rosję
Sekretarz obrony USA, który przed przybyciem do Polski złożył wizytę w Rosji, powiedział, że jej sprzeciw wobec amerykańskiego systemu to nie tyle kontrowersje, co zastrzeżenia wynikające z braku zrozumienia, czym jest system i jego zdolności. Jak mówił Gates, pozostają rozbieżności zwłaszcza w odniesieniu do charakterystyk technicznych systemu i obaw Rosji co do przyszłych zdolności systemu. Dodał, że USA zaproponowały Rosji porozumienie o współpracy mającej służyć wymianie informacji o "tarczy". W trakcie rozmów w Rosji uzgodniliśmy, że dalsze konsultacje będą się odbywały na poziomie eksperckim - poinformował.
Chcielibyśmy rozszerzyć ten parasol także na Rosję - zapewnił Gates. Przypomniał, że już działające bazy Amerykanie udostępnili rosyjskim inspekcjom. Zdaniem Szczygły, sprzeciw Rosji wobec planów umieszczenia części systemu antyrakietowego w Europie jest związany z sytuacją wewnętrzną tego kraju i nadchodzącymi w nim wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi. Dodał, że konsultacje między USA i Rosją trwają od trzech lat.
Nadzieja na przyszłość
Tematem rozmów oprócz tarczy była także sytuacja w Iraku i Afganistanie. Doszliśmy do wniosku, że oprócz akcji militarnej, potrzebny jest rozwój ekonomiczny, który da mieszkańcom tych dwóch krajów nadzieję na przyszłość bez przemocy i bez wojny - powiedział Szczygło. Gates podkreślił, że decyzja o przedłużeniu pobytu polskiego kontyngentu w Iraku zależy od rozwoju sytuacji na miejscu, i należy do polskiego rządu.
Gates, który we wtorek rozpoczął dwudniową wizytę w Polsce, spotkał się także z prezydentem Lechem Kaczyńskim i z ministrem spraw zagranicznych Anną Fotygą. W środę Gates ma zaplanowane spotkanie z parlamentarzystami.
Obrona przeciwrakietowa MD (Missile Defense), nazywana "tarczą antyrakietową", to budowany przez USA system mający chronić Stany Zjednoczone oraz ich wojska i bazy przed atakami rakiet balistycznych wystrzelonych z Azji. System ma być zdolny przechwytywać rakiety balistyczne w środkowej fazie lotu, ponad atmosferą. Elementy MD zostały ulokowane na Alasce i w Kalifornii, trzecia baza - w Europie Środkowej - miałaby wzmocnić ochronę wschodniego wybrzeża USA i - jak ostatnio przekonują przedstawiciele amerykańskiej administracji - ochraniać część Europy. W Czechach Amerykanie chcieliby ulokować stację radarową, w Polsce wyrzutnię z 10 rakietami.
W związku z rozważaną lokalizacją bazy w Polsce, mówi się o wzmocnieniu w zamian polskiej obrony powietrznej np, zestawami rakiet Patriot PAC-3 i o zintegrowaniu systemu obrony bazy z polskim systemem obrony.