Szczepionka na COVID dla dzieci? Ekspert wyjaśnia
Szczepionka na COVID miała być dedykowana przede wszystkim dla dorosłych. Mimo to do III fazy badań klinicznych szczepionki Pfizera włączono równie osoby od 12. do 18. roku życia.
06.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 18:04
- Mimo że badania kliniczne III fazy szczepionek Pfizera pierwotnie planowano dla osób pełnoletnich, to zdecydowano się rekrutować w tej fazie także osoby niepełnoletnie, od 16. roku życia, a potem także w wieku już od 12 lat - powiedział w rozmowie z Polską Agencja Prasową ekspert w dziedzinie biologii medycznej i badań naukowych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu dr hab. Piotr Rzymski.
Rzymski zaznaczył jednocześnie, że w III fazie badań klinicznych szczepionki Pfizera wzięło udział łącznie 44 tys. osób z Ameryki Południowej, Stanów Zjednoczonych i Europy. Ekspert dodał, że plany włączenia do badań osób w wieku 12-17 lat ogłosiła niedawno amerykańska Moderna, której szczepionka również bazuje na technologii RNA.
- Jeżeli chcielibyśmy docelowo szczepić też młodsze osoby, dzieci, dla których COVID-19 nie jest na ogół dużym zagrożeniem, jeśli chodzi o przebieg, ale które uczestniczą w łańcuchach szerzenia się zakażenia, to informacja o rekrutowaniu do badań nastolatków jest dobrą informacją - powiedział prof. Rzymski, podkreślając, że dopuszczenie preparatu dla osób nieletnich "poszerzyłoby odsetek osób szczepionych w populacji".
Szczepionka na COVID dla dzieci? Ekspert zabrał głos
- Natomiast oczywiście to, czy szczepionka będzie mogła być dostępna dla nich, zależy od tego, jak liczna była grupa, na której przeprowadzono tego typu badanie oraz jakie zaobserwowano rezultaty - zaznaczył specjalista.
Rzymski pytany, czy któryś z koncernów rozważa w ogóle opracowanie szczepionek dla dzieci, odpowiedział, że "jeżeli tak, to raczej nie w postaci innego typu szczepionki - brana jest pod uwagę możliwość zastosowania tych samych preparatów, które teraz są najbliżej bycia dostępnymi do użytku".
- Wymaga to jednak najpierw ewaluacji takich szczepionek w ramach badań klinicznych na wystarczająco licznej grupie osób nieletnich. Podejmowanie decyzji o szczepieniu dzieci na podstawie wyników osób dorosłych, nie byłoby prawidłowe - spuentował ekspert.