Szczepionek przeciw grypie brak
Szczepionka przeciwko grypie jest teraz
nieosiągalna w hurtowniach i aptekach - informuje "Trybuna".
Proszę pytać w przychodniach, może tam mają zapasy - mówi dziennikowi aptekarka z warszawskiej Apteki na Kole. Podobnie było w innych punktach.
Ostatnio dostawa trafiła do Polski w listopadzie ub. r. Główny Inspektorat Sanitarny tłumaczy, że nie ma wpływu na ilość medykamentu w aptekach, bo ta jest regulowana prawami wolnego rynku.
Po doniesieniach, że u naszych niemieckich sąsiadów pojawił się groźny dla ludzi wirus ptasiej grypy H5N1, Polacy ruszyli do aptek po szczepionkę przeciwko grypie. W większości przypadków odchodzili z kwitkiem - pisze dziennik.
Gazeta sprawdziła, jak sytuacja wygląda w Warszawie i okolicach. Na kilkanaście aptek, w których dziennikarze próbowali kupić szczepionkę, była tylko w jednej.
Specjaliści podkreślają, że szczepienia przeciw zwykłej grypie nie chronią przed wirusem H5N1. Mogą ewentualnie sprawić, że w przypadku zakażenia wirusem ptasiej grypy choroba będzie łagodniej przebiegała - mówi rzeczniczka Głównego Inspektoratu Sanitarnego Anna Malinowska.
Nie wiadomo ile dzisiaj szczepionek znajduje się w hurtowniach farmaceutycznych i aptekach. My nie możemy nic zrobić. Szczepionki trzeba wcześniej zamówić, bo ich produkcja trwa pół roku - tłumaczy gazecie Malinowska.
Dodaje, że hurtownicy zamawiają je indywidualnie rok wcześniej na podstawie szacunkowych danych o ich sprzedaży. W 2004 roku sprzedano ich 2,5 mln. W 2005 roku zaplanowano zakup na podobnym poziomie - pisze "Trybuna". (PAP)