Chłodny front już nad Polską: burza piaskowa nad Szczecinem. Wichura, burze i gradobicie na zachodzie Polski
Do Polski wkroczył od zachodu chłodny front. Gdy zimne arktyczne powietrze styka się z gorącym, aura zmienia się błyskawicznie. Zrywa się silny wiatr, pojawiają burze i silne opady deszczu. Doświadczyli tego już mieszkańcy m.in. woj. zachodniopomorskiego i lubuskiego.
Mieszkańcy Szczecina z zaniepokojeniem śledzili burzę piaskową, która pojawiła się nad miastem po godz. 17. Silny wiatr unosił pył i piach.
Podobne zjawisko obserwowano nie tylko w Szczecinie, ale także w innych miejscowościach województwa zachodniopomorskiego. Burza piaskowa to był jednak dopiero początek.
W Ustce strażacy podjęli akcję ratowniczą na wodach Bałtyku, gdzie przewróciło się kilka żaglówek. Na dwóch z nich znajdowały się dzieci - wszyscy są cali i zdrowi.
Wiatr nasilał się z minuty na minutę, pod jego naporem łamały się gałęzie, drzewa pękały jak zapałki. Wiatr zrywał także linie energetyczne. Zaczął padać ulewny deszcz.
Do godziny 19 straż pożarna interweniowała w Szczecinie i okolicach 250 razy - informuje portal gs24.pl
Po godzinie 18, w powiecie myśliborskim w płomieniach stanął las. Pożar prawdopodobnie był efektem uderzenia pioruna.
Silny wiatr, burze, i gradobicia dały się już także mieszkańcom województwa lubuskiego. Tam także wiatr łamał gałęzie drzew i zrywał linie energetyczne. Podobnie było w Wielkopolsce.
O silnych porywach wiatru i burzach informują także internauci z woj. kujawsko-pomorskiego i pomorskiego. W Lęborku, prawdopodobnie z powodu silnego wiatru, eksplodował transformator - informuje serwis Meteo Pomorze.
Internauci informują o nagłym spadku temperatury: z 25-28 stopni Celsjusza do 15-17 stopni.
Niestety, synoptycy nie mają dla nas dobrych wiadomości. W nocy znów może wiać i grzmieć. Będzie też jeszcze chłodniej.