Szczecin. Odnaleziono poćwiartowane ciało zaginionego mężczyzny
W jednym z mieszkań w szczecińskim Niebuszowie odnaleziono szczątki zaginionego na początku stycznia mężczyzny. Mieszkańcy bloku, w którym doszło do makabrycznego odkrycia, słyszeli przez ściany odgłos piłowania, myśleli jednak, że w mieszkaniu trwa remont.
O makabrycznej sprawie poinformowali reporterzy programu "Alarm!" na antenie TVP1.
Szczecin. Szczątki mężczyzny w mieszkaniu
34-letni Krzysztof M. zaginął na początku stycznia. Kontakt z nim urwał się po sylwestrze, kiedy miało go odwiedzić kilku gości. W poniedziałek 11 stycznia policja weszła do wynajmowanego przez mężczyznę mieszkania na szczecińskim Niebuszewie. Wewnątrz funkcjonariusze dokonali makabrycznego odkrycia. Okazało się, że mężczyzna został zamordowany, a jego poćwiartowane ciało zapakowano w worki na śmieci.
Z relacji sąsiadów Krzysztofa M. wynika, że od 5 stycznia w mieszkaniu kilkakrotnie pojawiał się nieznany mężczyzna. Zza ścian lokalu miały dobiegać odgłosy przypominające remont. Przerażeni mieszkańcy bloku przyznają, że makabryczne morderstwo sprawia, że czują się zagrożeni.
Dziennikarze TVP przypomnieli, że Niebuszewo nie po raz pierwszy stało się miejscem makabrycznych wydarzeń. W latach 50. w dzielnicy grasował seryjny morderca nazywany rzeźnikiem z Niebuszewa. Józef Cyppek został zatrzymany w 1952 roku, a w jego mieszkaniu znaleziono poćwiartowane ciało młodej kobiety. Cyppek za swoje zbrodnie skazany został na karę śmierci. Wyrok wykonano 3 listopada 1952 roku.
Profesor Matyja: Szczepionkę powinniśmy traktować jak wodę i chleb
Źródło: TVP