Szczątki i dokumenty znalezione w Tatrach. To koniec rocznych poszukiwań?
TOPR poinformował o znalezieniu kolejnych fragmentów ubrania, a także dokumentów w rejonie Zadniego Granatu w Tatrach. Wszystko wskazuje na to, że po prawie roku zakończą się poszukiwania turystki z Warszawy.
W poszukiwania Joanny F. zaangażowana była cała Polska. Ratownicy i grupy poszukiwawcze apelowały do turystów o dzielenie się zdjęciami ze szlaków. W ten sposób próbowano natrafić na ślad turystki z Warszawy, którą po raz ostatni widziano w schronisku Murowaniec 20 września 2020 roku.
Mimo ogromnej akcji i zaangażowania wielu służb, kobiety nie udało się odnaleźć. Na początku czerwca media obiegły informacje o znalezieniu ludzkich szczątek i buta w rejonie Zadniego Granatu. 21 czerwca w tej okolicy znaleziono kolejne szczątki, fragmenty odzieży, a także telefon i portfel z dokumentami.
Tatry. TOPR o znalezieniu dokumentów Joanny F.
O znalezieniu rzeczy, które mogły należeć do Joanny F., w swoich kronikach poinformowało TOPR. "Po godz. 14-tej Policja powiadomiła Centralę TOPR, że na Kozim Tarasie w płn. masywie Zadniego Granata, znaleziono rzeczy i elementy ubrania należące prawdopodobnie do zaginionej we wrześniu 2020 r. Joanny F. W tamten rejon z Murowańca udało się dwóch ratowników, którzy znaleźli jeszcze kilka elementów mogących należeć do poszukiwanej. Znalezione przedmioty przekazano Policji" - czytamy we wpisie z 21 czerwca.
Dzień później, w czwartek 22 czerwca, ratownicy TOPR w rejonie Granatów znaleźli portfel z dokumentami i telefon należące do zaginionej, a także ludzkie szczątki. O tym, czy znalezione zwłoki należały do zaginionej turystki, dowiemy się po przeprowadzeniu badań DNA.
Nowa pogoda długoterminowa z IMGW. Wakacje w lipcu. Sprawdź prognozę