Szamani wezwani do dróg
Zarząd Miejski w Mendozie w stanie
Veracruz na północy Meksyku wezwał kilku najsławniejszych w
okolicy szamanów, aby oczyścili miasto ze "złych wibracji" i
"negatywnej energii", które sprawiają, że roboty drogowe ciągną
się tam latami, albo w ogóle nie mogą ruszyć z miejsca.
14.07.2005 | aktual.: 14.07.2005 20:38
Szamani przybyli z Catemaco, uchodzącego za "stolicę" meksykańskich czarowników, i rozpoczęli obrzędy "oczyszczania" Menodozy od wypędzania złych duchów z biur zarządu miejskiego i z jego urzędników.
"Naczelny czarownik", który przedstawił się jako Edgar Gutierrez, powiedział przedstawicielom mediów, że wykrył "bardzo silne wibracje zawiści wśród miejscowych notabli, które sprawiły, że roboty przy poprawianiu infrastruktury drogowej miasta utknęły w miejscu".
Wyczuwam złą energię, która generuje zawiść niektórych osób w stosunku do członków zarządu miasta i nie pozwala im na skuteczne działanie - zdiagnozował przyczyny zła główny czarownik.
Edgar Gutierrez zapewnił po zakończeniu obrzędów odczyniania złych wibracji i negatywnej energii w mieście, że wkrótce po "duchowym oczyszczeniu" Mendozy wszystko się unormuje i burmistrz z ramienia Partii Demokratycznej Rewolucji, Sergio Rodriguez, odniesie sukcesy w poprawianiu stanu dróg publicznych.
Władze miejskie nie poinformowały, ile wypłacono z kasy miejskiej za interwencję szamanów. Korespondent hiszpańskiej agencji EFE, który opisał te obrzędy, wyraża przypuszczenie, że mogą nie być w 100% skuteczne, ponieważ niektórzy urzędnicy miejscy odmówili poddania się obrzędowi "duchowego oczyszczenia".
