W porze obiadu do baru w spokojnej, jak się podkreśla, miejscowości w Lombardii wtargnął uzbrojony mężczyzna, jak się później okazało wielokrotnie karany za różne przestępstwa. Wyjął pistolet i oddał całą serię strzałów do swojej siostry, właścicielki lokalu. Zabił także jej córkę. Trzecią ofiarą zabójcy była klientka pijąca kawę. Ciężko zranił on jeszcze jedną osobę.
Mężczyzna uciekł następnie do pobliskiego lasu, gdzie się zastrzelił.
Według pierwszych ustaleń, przyczyną tragedii były nieporozumienia rodzinne na tle finansowym. Morderca przebywał w areszcie domowym za handel narkotykami, ale codziennie przysługiwało mu kilka godzin wolności. Właśnie w czasie przerwy dokonał zbrodni, która wstrząsnęła cichym miasteczkiem, leżącym w okolicy, zamieszkanej przez dobrze sytuowanych ludzi.
Sylwia Wysocka
