Syryjska armia zajęła kolejną dzielnicę Aleppo. Siły rządowe kontrolują już 60 proc. miasta
Oddziały wojsk syryjskich i sprzymierzone z nią siły w nocy z piątku na sobotę zdobyły kolejną dzielnicę Aleppo - Tarik al-Bab, kontrolowaną dotąd przez rebeliantów - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. To kolejna odsłona ofensywy, mającej na celu przejęcie kontroli nad całym miastem. Siły reżimu kontrolują już około 60 procent wschodniej części Aleppo, która od połowy 2012 roku była bastionem rebeliantów.
Syryjska armia przejęła też kontrolę nad drogą łączącą zachodnią część miasta z lotniskiem. Do tej pory pozostawała ona w rękach rebeliantów, co uniemożliwiało regularne dostawy do dzielnic zajmowanych przez wojska reżimu Baszara al-Asada.
Wschodnie dzielnice Aleppo, w których mieszka ponad 250 tys. osób, są od trzech miesięcy oblegane przez siły syryjskiego reżimu wspierane przez Rosję, sojuszniczkę Damaszku.
Rebelianci ostrzegają, że reżim i Rosjanie chcą wygrać wojnę, całkowicie wyniszczając ludność w rejonach kontrolowanych przez opozycję. Organizacje pomocowe alarmują, że miastu, w którym brakuje żywności, paliwa i środków medycznych, grozi katastrofa humanitarna.
Według Obserwatorium od 15 listopada 307 cywilów, w tym 42 dzieci i 21 kobiet, zginęło we wschodnim Aleppo, a w zachodniej części miasta życie straciło w tym czasie 59 osób.
Według obserwatorów ONZ, na terenach objętych walkami pozostaje około 250 tysięcy mieszkańców. Ciężkie walki o dzielnicę spowodowały masową ucieczkę ludności cywilnej. Szacuje się, że miasto opuściły dziesiątki tysięcy ludzi.