ŚwiatSyria: pocisk moździerzowy spadł na teren ambasady Rosji

Syria: pocisk moździerzowy spadł na teren ambasady Rosji

Pocisk moździerzowy spadł na teren ambasady Rosji w Damaszku - poinformowała państwowa syryjska agencja prasowa SANA. Źródła w ambasadzie twierdzą, że placówka dyplomatyczna działa "jak zwykle". Tymczasem szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow poinformował, że Rosja jest gotowa na wysłanie swoich wojsk do Syrii. Oddziały miałyby się zająć głównie ochroną inspektorów ONZ, badających sprawę użycia gazów bojowych w tym kraju.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Wielkiej Brytanii potwierdziło informacje o wybuchu pocisku na terenie ambasady Rosji, dodając, że nie ma doniesień o ofiarach. Wcześniej informowano, że dwóch pracowników dyplomatycznych zostało lekko rannych.

Według rosyjskich władz, nie był to atak, lecz omyłkowa akcja. W miejscu, w którym spadł pocisk, powstał krater o metrowej średnicy.

Rosyjska placówka dyplomatyczna znajduje się w eleganckiej dzielnicy Mazraa, w której ma siedziby kilka syryjskich instytucji bezpieczeństwa. Są tam także nocne kluby i stadion. 4. września w okolicy ambasady spadło około 17 pocisków.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka zwraca uwagę, że rebelianci, walczący o obalenie prezydenta Syrii Baszara al-Asada, kilkakrotnie usiłowali zaatakować ambasadę Rosji w Damaszku pociskami rakietowymi, ale bez powodzenia.

Rosyjskie wojska w Syrii?

Moskwa zapowiedziała, że może wysłać swoje wojska do Syrii głównie do ochrony inspektorów ONZ. Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zarzucił też Amerykanom, że wykorzystują porozumienie o syryjskiej broni chemicznej jako pretekst do wydania przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji zakładającej użycie siły wobec Syrii. Jednocześnie zaznaczył, że ze strony rosyjskiej nie ma zgody na jakąkolwiek tego typu rezolucję.

Rosja skorzystała wcześniej z prawa weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, torpedując plany państw zachodnich, które chciały wywrzeć nacisk na reżim al-Asada.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)