Syria nie zgadza się na rozmieszczenie sił europejskich wzdłuż swej granicy
Syria ogłosiła, że nie zgadza się na rozmieszczenie wzdłuż swej granicy z Libanem (po stronie libańskiej) europejskich sił, które miałyby m.in. nie dopuszczać do przesyłania broni dla działającej w Libanie szyickiej, antyizraelskiej milicji Hezbollah.
"Nie są prawdziwe doniesienia prasowe o zaakceptowaniu przez Syrię europejskich strażników, którzy mieliby pilnować granicy z Libanu" - napisała oficjalna syryjska agencja prasowa SANA. SANA nie sprecyzowała, czy odmowa dotyczy tylko strażników uzbrojonych, czy również nieuzbrojonych.
Premier Włoch Romano Prodi powiedział niedawno, że Syria w zasadzie zgodziła się na umożliwienie nieuzbrojonym funkcjonariuszom pochodzącym z krajów Unii Europejskiej patrolowania jej granicy z Libanem.
Pojawiły się również doniesienia prasowe, jakoby sam prezydent Syrii Baszar el-Assad zgodził się już na rozmieszczenie personelu sił europejskiego wzdłuż libańsko-syryjskiej granicy.
Rozmieszczenia zagranicznych sił wzdłuż granicy libańsko - syryjskiej domaga się Izrael, który obawia się wzmocnienia Hezbollahu. By osłabić jego zdolności bojowe Izrael w połowie lipca zaatakował Liban i przez miesiąc prowadził bombardowania tego kraju, niszcząc jego infrastrukturę, jednak nie zdołał osiągnąć głównego celu - zniszczenia lub znacznego osłabienia Hezbollahu.
