Synoptyk o końcówce majówki. "Sobota pochmurna, w niedziele burze"
- W sobotę zaczną napływać do nas chmury. A od niedzieli będą "pałętały się" burze - mówi Wirtualnej Polsce Grzegorz Walijewski z IMGW. Jak zapowiada, końcówka długiego majowego weekendu będzie wciąż ciepła, jednak w większości regionów przydadzą się parasole lub peleryny.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL.
Tegoroczny długi weekend majowy przywitał nas słońcem i ciepłem. Końcówka majówki pozostanie ciepła. Jednak na niebie w sobotę pojawi się sporo chmur, a w niedzielę może zagrzmieć. I to w całym kraju.
- Wilgotne powietrze z wichurami niebawem do nas dotrze, więc już teraz widać tendencję do lekkiego ochłodzenia - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Grzegorz Walijewski, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Pogoda na majówkę. W sobotę zacznie się chmurzyć
Sobota będzie wciąż ciepła. Termometry wskażą od 20 do 23 stopni Celsjusza na krańcach wschodnich i zachodnich do 23-25 st. na południu i północy. Najcieplej ma być w centrum kraju. Tutaj termometry wskażą nawet 26 kresek na plusie.
- Chmury niosące ze sobą przelotne opady deszczu zaczną się przesuwać i wkraczać aż do terenu Wielkopolski, na Opolszczyznę i w rejony zachodniego Pomorza - uprzedza synoptyk.
W pasie od wybrzeża do południowego zachodu spodziewane są burze. W czasie burz może mocniej wiać. Porywy będą sięgać do 70 km/h.
Noc z soboty na niedzielę. Uwaga na mgły
Noc z soboty na niedzielę ma być pogodna we wschodniej połowie kraju, jednak na pozostałym obszarze zachmurzenie będzie umiarkowane lub duże. Miejscami nadal mogą występować przelotne opady deszczu i burze.
Kierowcy powinni wyjątkowo uważać. Na wschodniej części wybrzeża prognozowane są mgły. One będą ograniczać widzialność do 400 metrów.
Finisz majówki. W niedzielę burze w całym kraju
Tegoroczny długi weekend majowy pożegna się "z przytupem", czy może raczej "z grzmotem". Mapy pogodowe wypełnione są symbolami piorunów.
- W niedzielę te przelotne opady i burze mogą pojawić się już w całym kraju. Załamanie pogody najbardziej możliwe jest w województwach: dolnośląskim, lubuskim, zachodniopomorskim i pomorskim - wylicza Grzegorz Walijewski. Dodatkowo, na południowym zachodzie może pojawić się grad.
Na północy i zachodzie będzie nieco chłodniej. Termometry wskażą tam od 19 do 21 stopni Celsjusza, podczas gdy na wschodzie i południowym wschodzie będzie kilka kresek więcej. Tam prognozy mówią o 25 stopniach.
Wraz z końcem majówki pożegnamy (na jakiś czas) przyjemną aurę. Niebawem pogoda diametralnie się zmieni. Pod koniec przyszłego tygodnia temperatura mocno spadnie, a na mapach widać nawet opady śniegu.
Czytaj również: Niezwykła droga w Europie. Otwarta tylko kilka tygodni w roku
Źródło: WP Wiadomości