Synoptycy: szykujcie się na skwar, burze, gradobicia i trąby powietrzne
Skwar, burze, gradobicia i trąby - tak będzie w ciągu najbliższych dni. Weekend zapowiada się wyjątkowo upalny. Zbliżamy się do historycznie najwyższych temperatur zanotowanych w Polsce przez synoptyków. Temperatura w cieniu sięgnąć może 34 stopni Celsjusza.
W związku z nadzwyczajną sytuacją pogodową Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie zwołał specjalną konferencję prasową. Synoptyk Anna Nemec powiedziała, że od środy będzie "ciut" lepiej. Wytchnienie ma przyjść dopiero "z końcem drugiego tygodnia". Ale - ostrzegła - zanim to nastąpi, może się trafić nawet trąba powietrzna, a gradobicie nie będzie zjawiskiem wyjątkowym. Synoptycy nie wykluczają pojawienia się "białego szkwału" na jeziorach.
W ocenie dyrektora Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, żeglujący na Mazurach mogą liczyć na dobry system ostrzegania, wdrożony tam po tragicznej w skutkach burzy sprzed kilku lat.
Synoptycy IMGW przypominają, że historycznie najwyższą temperaturę w Polsce zanotowano 29 lipca 1921 roku w Pruszkowie koło Opola - 40,2 stopnia C. A po wojnie w 1994 roku w Słubicach - prawie 39 stopni. W Warszawie było wtedy 36,6 stopni. Niewykluczone, że w tym roku w stolicy będzie podobnie, a może i cieplej.
Zobacz także: serwis pogoda.wp.pl