Syn, żona, matka i teściowa. Poseł PiS zatrudnił prawie całą rodzinę
Europoseł Bolesław Piecha potrafi zadbać o rodzinę. Wśród zatrudnionych przez polityka PiS znaleźć można jego syna, żonę syna, teściową syna, przyszłą synową, brata i bratową. Członkowie rodziny Piechy nawet "dziedziczą" po sobie stanowiska.
26.03.2017 | aktual.: 27.03.2017 13:52
Lista jest długa i robi wrażenie. Od synowej po teściową. Do tego brat z żoną i narzeczona drugiego syna. Wszystkie te osoby z europosłem Piechą łączą nie tylko rodzinne więzi. Wszyscy są (lub byli) podwładnymi polityka PiS. Wśród zatrudnionych jest 60-letnia Grażyna Mendecka. Częściej niż w biurze można ją spotkąć w szkole, której jest dyrektorką. Prywatnie to teściowa syna Piechy, Tadeusza.
Stanowisko odziedziczyła po... swojej córce, Karolinie. Ta w dniu ślubu z Tadeuszem była jeszcze asystentką Bolesława. Piecha pytany przez dziennikarzy "Newsweeka" o obowiązki swoich "podwładnych" nie jest w stanie jasno odpowiedzieć. Mówi ogólnikami, bez podawania szczegółów. W sprawie narzeczonej syna twierdzi: "Syn zaczął się koło niej kręcić i zakończyliśmy współpracę".
Przez biuro posła przewinął się nawet asystent jego brata (senatora), syn posła PiS, żona innego posła PiS, mama, mąż i brat dyrektorki biura... Długo by wymieniać. Niektórzy pracują tam do dziś.