Syn Pieskowa miał walczyć w Ukrainie. Okazało się, że był na Malediwach
Nikołaj Pieskow, syn rzecznika Kremla, przebywał na wakacjach na Malediwach w okresie, w którym miał służyć w Grupie Wagnera na froncie w Ukrainie - podaje kanał Miotła na Telegramie.
Co musisz wiedzieć?
- Nikołaj Pieskow, syn Dmitrija, w styczniu 2023 r. wyleciał na Malediwy, chociaż miał walczyć w Ukrainie.
- Twierdzi, że służył w Grupie Wagnera i otrzymał medal za odwagę.
- Wcześniej media ujawniły, że unikał mobilizacji.
Można powiedzieć, że syn Dmitrija Pieskowa we wrześniu 2022 roku "padł ofiarą" Dmitrija Nizowcewa - współpracownika śp. Aleksieja Nawalnego. Nizowcew podał się za lekarza wojskowego i kazał synowi rzecznika Kremla przyjść na badania.
Rosja kupuje swoich żołnierzy? Ekspert o poborze do wojska
- Musi pan zrozumieć, skoro wie pan, że jestem panem Pieskowem, jak bardzo niesłuszna jest moja obecność. Krótko mówiąc, rozwiążę to na innym poziomie - powiedział wówczas Nikołaj Pieskow. W tym okresie w Rosji głośno było o tym, że na front wysyłani są przede wszystkim mężczyźni z biednych rodzin, a nie dzieci dygnitarzy.
Wakacje podczas rzekomej służby
Nikołaj Pieskow w kwietniu 2023 roku twierdził, że zgłosił się na ochotnika do służby w Grupie Wagnera i spędził na froncie "nieco mniej niż sześć miesięcy". Twierdził, że dostał medal "Za odwagę" za "konkretny wyczyn bojowy". Młody Pieskow przekonywał, że w grupie najemników posługiwał się fałszywym nazwiskiem. Nie zdradził jednak, jakim.
Informacje o jego udziale w walkach przekazywał Jewgienij Prigożyn, były szef Grupy Wagnera, który mówił, że syn Pieskowa "pracował zupełnie normalnie, po kolana w błocie". Prigożyn przekonywał też, że to sam Dmitrij Pieskow skierował syna do Grupy Wagnera.
Jak jednak podaje kanał Miotła, 31 stycznia 2023 roku Nikołaj Pieskow opuścił Rosję i poleciał na Malediwy, gdzie spędził około trzech tygodni. W okresie walk kilkukrotnie odwiedzał też Turcję i Zjednoczone Emiraty Arabskie. To podważa wersję o pobycie na froncie.
Miotła to kanał na Telegramie udostępniający treści polityczne, często dotyczące korupcji i afer wśród wysoko postawionych urzędników państwowych. W swoim opisie założyciele kanału piszą, że kanał ten jest "odpowiedzią na zagłuszanie prawdy" w Rosji.
Czytaj więcej: