Syn króla z Afryki na wrocławskim festiwalu
"Belfrem" w wykonaniu Wojciecha Pszoniaka
rozpoczną się tegoroczne Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego
Aktora. Zobaczymy aktorów z ośmiu krajów - zapowiada "Słowo
Polskie - Gazeta Wrocławska".
Felix Kama z Kamerunu będzie najbardziej egzotycznym aktorem festiwalu i w autorskim spektaklu "Gdzie lepiej" opowie dowcipnie i nie bez złośliwości o swoim życiu wśród białych. W jego oczach nie wyglądamy najlepiej. Przyjechał do Europy kilka lat temu. Od dwóch lat mieszka w Niemczech i próbuje swoich sił jako aktor. Na wrocławski festiwal rekomendował go ukraiński reżyser Andriej Pirilenko, wykładowca szkoły teatralnej w Stuttgarcie. Kama jest synem króla największego plemienia Bantu w Kamerunie.
Na scenach Teatru Lalek wystąpią także aktorzy z Belgii, Czech, Niemiec, Słowacji, Słowenii, Ukrainy i Włoch. Z polskiej strony obok Wojciecha Pszoniaka monodramy zaprezentują: Ewa Kasprzyk - spektakl wg opowiadania Almodovara o gwieździe porno "Patty Diphusa", Jan Peszek i Andrzej Grabowski z tekstami Schaeffera oraz Michał Żebrowski z kontrowersyjnym "Doktorem Haustem" Kuczoka w reż. Małgorzaty Piekorz.
- Rada programowa zatwierdziła właśnie moje artystyczne wybory na tegoroczne spotkania, powiedział gazecie Wiesław Geras, dyrektor WROSTJA. - Oprócz polskiej czołówki aktorskiej, zobaczymy laureatów kilku europejskich festiwali teatrów jednego aktora. Festiwal jak zwykle otworzy konkurs dla młodych aktorów i debiutantów w tej formie. Bardzo ciekawie zapowiada się sesja poświęcona Scenie Monodram umierającego Teatru Telewizji. Zobaczymy też etiudy aktorskie studentów szkół teatralnych ze Stuttgartu i Wrocławia.
Organizatorem festiwalu, który odbędzie się między 18 i 21 listopada jest Wrocławskie Towarzystwo Przyjaciół Teatru i Ośrodek Kultury i Sztuki. (PAP)