Symfonia Pendereckiego w rocznicę śmierci Jana Pawła II
Owacjami na stojąco przyjęła publiczność w
Lublinie wykonanie "Siedmiu bram Jerozolimy" Krzysztofa
Pendereckiego w Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego. Koncert,
dedykowany pamięci Jana Pawła II w czwartą rocznicę śmierci
papieża, poprowadził sam autor kompozycji.
- Cały dzień wypełniony refleksją możemy teraz zakończyć czymś, co nazwałbym skrótowo i prowokacyjnie: modlić się Pendereckim - powiedział przed rozpoczęciem koncertu metropolita lubelski abp Józef Życiński, który objął patronat honorowy nad wydarzeniem.
Jak dodał, wielu przyzwyczaiło się do konwenansów i uważa, że "modlimy się, przesuwając paciorki różańca, natomiast kiedy słuchamy oratorium albo rozważamy słowa Ezechiela z piękną muzyką, nie kojarzymy tego z modlitwą".
- Wtedy trzeba nam przeczytać list Jana Pawła II do artystów. List, w którym pisze on o tym, jak służba pięknu, jak wprowadzanie piękna w nasze życie, jest formą więzi z Bogiem i czymś co par excellence ma charakter modlitwy - powiedział abp Życiński.
Symfonia "Siedem bram Jerozolimy" powstała w 1996 r. na zamówienie Jerozolimy z okazji jubileuszu 3000 lat istnienia tego miasta. Jest to utwór rozpisany na orkiestrę, trzy chóry mieszane, pięć głosów solowych i recytatora.
"Siedem bram Jerozolimy" ma charakter oratoryjny. Składa się z siedmiu części. Utwór Pendereckiego zawiera odwołania do Psalmów i wybranych fragmentów ksiąg Starego Testamentu.
W lubelskim wykonaniu "Siedmiu bram Jerozolimy" wzięło udział ponad 200 artystów. Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Lubelskiej dyrygował Krzysztof Penderecki. Partie solowe śpiewali: Izabela Matuła (sopran), Izabela Kłosińska (sopran), Jadwiga Rappe (alt), Adam Zdunikowski (tenor), Romuald Tesarowicz (bas). Ponadto wystąpiły chóry: Polski Chór Kameralny z Gdańska, Chór Filharmonii Śląskiej oraz Zespół Śpiewaków Miasta Katowice - Camerata Silesia. Recytatorem był Jerzy Trela.