Swietłana Miedwiediewa uroniła łzę; "ból nie słabnie"
Małżonka prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa - Swietłana odwiedziła w niedzielę ambasadę RP w Moskwie, gdzie uczciła pamięć ofiar ubiegłorocznej katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem.
10.04.2011 | aktual.: 10.04.2011 14:27
Pierwsza dama Rosji złożyła kwiaty przed gmachem ambasady, a następnie przeszła do budynku z ambasadorem Wojciechem Zajączkowskim i położyła drugi bukiet przed portretem Lecha i Marii Kaczyńskich. Wpisała się także do księgi żałobnej.
"W rocznicę tragicznej katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku łączymy się w smutku z narodem polskim" - napisała pierwsza dama Rosji. "Proszę przyjąć wyrazy szczerego współczucia. Do dzisiaj nie słabnie ból po tej stracie".
10 października 2010 roku - wraz z polską prezydentową Anną Komorowską - Miedwiediewa uczestniczyła w Smoleńsku w uroczystościach upamiętniających ofiary katastrofy Tu-154M. Miedwiediewa oznajmiła wówczas, iż łączą nas wszystkich te same wartości, miłość do bliźniego, do ojczyzny, wspólne dążenie do pokoju, troska o dzieci i ich przyszłość. Jak dodała, zbliżają nas wzajemna pomoc i miłosierdzie, a także pragnienie wzajemnego wsparcia w trudnych chwilach.
W poniedziałek w Smoleńsku spotkają się prezydenci Rosji i Polski, Dmitrij Miedwiediew i Bronisław Komorowski.