Świerzb i malaria w Moskwie
Świerzb i malaria, to choroby, z którymi można
zetknąć się w Moskwie - wynika z raportu
na temat stanu epidemiologicznego w stolicy Rosji.
05.07.2005 | aktual.: 05.07.2005 15:10
Wymienione choroby nie wywołują jednak zachorowań masowych. Np. świerzb, choroba pasożytnicza, występuje głównie wśród bezdomnych. W 2004 roku zanotowano 20.418 przypadków tej choroby, z czego ponad 15.700 zachorowań zanotowano właśnie w tej grupie ludzi.
W Moskwie notowane są też przypadki zachorowań na malarię, której wcześniej w tym mieście nie było. Z raportu służb sanitarnych wynika, że choroba ta została przywieziona głównie z Azerbejdżanu i Tadżykistanu.
Również większość z 58 chorych na dur brzuszny to obywatele innych państw. Jak podkreśla główny lekarz sanitarny Moskwy Nikołaj Fiłatow, nie ma niebezpieczeństwa epidemii.
Fiłatow, który skomentował raport dla dziennika "Izwiestija", naświetlił i inne problemy, z jakimi stykają się służby sanitarne.
Wspomniał np., że kiedy przed dwoma laty obawiano się nietypowego zapalenia płuc (SARS), jego służby skontrolowały skupiska mieszkańców Moskwy pochodzących z krajów Azji Południowo- Wschodniej. Odkryliśmy całe skupiska, całe nielegalne osiedla. Ludzie pochodzący z Azji Południowo-Wschodniej mieszkali w warunkach nie nadających się do normalnego życia. I jak tu mówić o szczepieniach?.
Główny lekarz sanitarny Moskwy przytoczył jednak też przykłady udanej walki z groźnymi chorobami.
Fiłatow powiedział, że dzięki szczepieniom udało się zmniejszyć liczbę zachorowań na dyfteryt. W ubiegłym roku zarejestrowano 44 przypadki tej choroby, podczas gdy w 2002 było ich 134. Również dzięki akcji szczepień udało się zapobiec wybuchowi epidemii grypy.
Krzysztof Klinkosz