Superkomputer będzie dowodził armią Rosji?
Rosyjskie Ministerstwo Obrony chce w ciągu najbliższych czterech lat stworzyć sztuczną inteligencję, która będzie koordynować działania wojsk podczas operacji zbrojnych - poinformowała o tym agencja Interfax. Superkomputer zdolny do samodoskonalenia i podejmowania decyzji miałby na zasadach eksperymentalnych wejść na wyposażenie rosyjskiej armii już w 2015 roku.
Zdaniem szefa sztabu rosyjskich Sił Zbrojnych generała Nikołaja Makarowa, centralny system kierowania wojskami pozwoliłby na lepsze skoordynowanie działań wszystkich rodzajów wojsk. - Na obecnym polu walki posługiwanie się jedynie środkami łączności powoli będzie przechodzić do lamusa - twierdzi szef sztabu.
Przed zaangażowaniem sztucznej inteligencji do koordynowania działań armii od lat przestrzegają autorzy powieści fantastyczno-naukowych. Najpopularniejszy "czarny scenariusz" powierzenia maszynom kontroli nad wojskiem roztacza film "Terminator".
Już w latach 60. XX wieku polski pisarz Stanisław Lem w "Bajkach robotów" pokazał świat, w którym maszyny za najgorsze zło uznały człowieka. Dziś, gdy Rosjanie chcą powierzyć jednostkom sztucznej inteligencji rolę dowódcy na polu walki, powinni pamiętać o tym, co napisał w 1942 roku amerykański autor rosyjskiego pochodzenia Issac Aasimov. Tworząc 60 lat temu na potrzeby swoich powieści fantastyczno-naukowych prawa robotyki, uznał on, że "robot nigdy nie powinien swoim działaniem szkodzić ludzkości i krzywdzić człowieka".