ŚwiatSunnici i szyici razem przeciw USA

Sunnici i szyici razem przeciw USA

Rok po wojnie, która obaliła dyktatora
Saddama Husajna, tysiące irackich sunnitów i szyitów odsunęło na
bok różnice wyznaniowe, by wspólnie protestować przeciwko
amerykańskiej okupacji kraju - pisze z Bagdadu korespondent Reutera.

19.03.2004 19:40

Agencja przypomina, że po niedawnej serii zamachów na świątynie szyitów i meczety sunnickie iraccy duchowni starali się łagodzić napięcia, apelując o jedność Irakijczyków i odwołując się do ich poczucia nacjonalizmu.

"Nie Ameryce. Nie Saddamowi. Tak dla islamu" - wznosiły okrzyki tysiące młodych szyickich demonstrantów, którzy po piątkowych modlitwach przyłączyli się do wiernych sunnitów. "Nie sprzedamy tego kraju cudzoziemcowi" - wołał tłum.

Sunnicki duchowny szejk Ahmad al-Sameria zapewnił podczas piątkowej demonstracji, że cudzoziemcom nie uda się zasiać niezgody między Irakijczykami. Wielu protestujących dawało wyraz rosnącemu rozczarowaniu niezdolnością Waszyngtonu do spełnienia obietnic o pomyślności i odbudowie zrujnowanego wojną kraju. "Co dała okupacja? Przyniosła tylko chaos" - pomstował szyicki szejk Sajed Hazem al-Aradżi. "Myśleli, że w rocznicę okupacji będziemy radośnie świętowali. Nie, odrzuciliśmy was, kiedy tu przyszliście i nadal was odrzucamy" - dodał.

Według znanego szyickiego duchownego, szejka Dżawada al- Chalisiego, Waszyngton czeka w Iraku bagno. "Okupacja przyniosła do Iraku terroryzm, codziennie łamane są prawa człowieka, wciąż dochodzi do przypadkowej strzelaniny i aresztowań" - mówił.

Duchowni wskazywali też na uwięzienie tysięcy Irakijczyków przez siły koalicji pod wodzą USA oraz śmierć osób cywilnych, które przypadkiem znalazły się w centrum wymiany ognia lub zostały zabite przez pomyłkę.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)