Sulęcinek. Pijana wjechała pod pociąg. Porzuciła auto i uciekła
Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałek na przejeździe kolejowym w miejscowości Sulęcinek. Pociąg uderzył w auto osobowe i zepchnął je z drogi. Kierująca samochodem wyszła z pojazdu i uciekła do domu.
Wypadek miał miejsce około godziny 9 rano na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Kierująca fiatem panda nie upewniła się, czy przejazd przez tory jest bezpieczny i wjechała wprost pod pociąg relacji Szczecin – Przemyśl.
59-latka miała dużo szczęścia. Pociąg jechał na tyle wolno, że tylko zepchnął auto z drogi. Kobieta nie odniosła poważnych obrażeń. Z relacji mediów wynika, że porzuciła auto i uciekła do domu.
Pociąg zatrzymał się na kolejnej stacji w miejscowości Solec, a funkcjonariusze szybko dotarli do winnej całego zamieszania.
Okazało się, że 59-latka miała 0,62 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mundurowi doprowadzili ją z powrotem na miejsce zdarzenia.
- Tam pracowało już sześć zastępów straży pożarnej - poinformował dyżurny straży pożarnej w Środzie Wielkopolskiej.
Radosław Śledziński z PKP PLK cytowany przez epoznan.pl dodał, że około godz. 10 przywrócono ruch kolejowy na jednym torze. - Trwają prace, by przywrócić go również na drugim. Wprowadzono autobusową komunikację zastępczą między Sulęcinkiem i Chociczą - podkreślił.
Źródło: OSP Krzykosy, epoznan.pl